Dziewczyny z drużyny

Bring It On
2000
6,1 29 tys. ocen
6,1 10 1 29171
4,7 3 krytyków
Dziewczyny z drużyny
powrót do forum filmu Dziewczyny z drużyny

Śmiesznawa komedyjka o zespole kibicek, które muszą stawić czoła wielu
trudnościom. Oto na studia odchodzi ich kapitan "wredna Ruda", która
nadawała ton drużynie i wymyślała im układy. A raczej je kradła jak się
okazuje. Przy odejściu Ruda przekazuje "władzę" Torrance Shipman, która nie ma żadnego innego hobby poza kibicowaniem....
Torrance (K. Dunst) jest pełna zapał, organizuje pierwszy trening i...jedna z kibiciek łamie nogę... Niezrażona tym Shipman organizuje eliminacje do zespołu. Tymczasem do szkoły przenosi się oryginalne rodzeństwo Missy i Cliff, którzy sporo zmienią w życiu Torrance...
Ogólnie film jest niezły, mimo nachalnego moralizatorskiego tonu i wiary w
zwycięstwo, która tym razem nie jest w stanie zdziałać cudów. Chociaż przy porównaniu z "Dude where's my car" czy "Scary movie" jest bardzo....inteligentny!
Plus za Kirsten Dunst, która jest niezwykle urocza i swobodna, ale i przeraźliwie chuda...czyżby i ją dopadła choroba hollywódzkich aktorek?
Ogromny minus dla dystrybutora za durny slogan reklamującego "Bring it on" - "Jestem sexy jestem cool, kocham pompon i mój stój"? nie dało się wstawić
więcej zapożyczeń???
Może to nie jest film dla ambitnych, ale nie należy potencjalnych widzów odstraszać zbędnymi amerykanizmami ...
Ogólnie polecam, gdyż film jest jendorodny, w miarę żywy i nie zawiera żadnego wymuszonego przesłania, nie jest parodią nie do końca szczerą, ani naiwną próbą zdiagnozowania stosunków międzyludzkich (vide "W rytmie
hip-hopu")