Na filmwebie jest parę recenzji i piszą ludzie: nie patrzcie na oceny, film jest dobry. A ja odpowiadam - głupoty piszecie takie, że szkoda słów ! Film jak najbardziej na ocenę 5 i to najsłuszniejsza ocena tego filmu. Skusiłem się przez te pochlebne recenzje, a film jest po prostu przeciętny, miejscami słaby.

Po pierwsze: nadgrane aktorstwo. Dawno już nie widziałem tak słabych ról. Może dlatego, że omijam przeciętniaki z netflixa - szkoa mi na to czasu. Aktorzy próbują, to trzeba docenić i to nie jest jakaś straszna padaka, ale niestety widać sztuczność. Właściwie nie ma ani jednej sceny gdzie można by pochwalić aktorstwo. Role do zagrania trudne, nie przeczę, scenariusz wymagający dobrych aktorów, ale nie sprostali

Po drugie: reżyseria. Momentami ma być jak u Scorsese, momentami jak w brazylijskiej telenoweli. Ani jedno ani drugie nie za bardzo. Sam reżyser - totalny random szukający pracy na linkedin.

Po trzecie: scenariusz - do pewnego momentu spójny, a im dalej w las tym mniej logiczny

Ocena jednak na 5 są więc i plusy: RPA z ich wszystkimi dzisiejszymi problemami, piękne krajobrazy i można zobaczyć jak ludzie żyją i jak myślą. Film też jako tako się ogląda.

Filmu generalnie NIE POLECAM, ale to też nie całkowicie zmarnowane 2 godziny. Ocena 5 to właściwa ocena.