Fabularyzowany dokumentalny o dziwkach... tego jeszcze nie widziałem. Jednak po seansie musze przyznać, że film prezentuje się całkiem okazale. Opinie o filmie podobnie jak o treści którą przedstawia są i zapewne będą podzielone.
Dla mnie jest to interesująca próba prezentacji szeroko rozumianego nierządu jako bardziej lub mniej akceptowanego ale jednak elementu naszego życia. Próba, która wg mnie wypadła naprawdę nieżle. Film dobitnie pokazuje nas ludzi takimi jakimi jesteśmy wraz z całym bagażem naszych dziwactw i wypaczeń.
Oryginalny, bardzo dobry montaż, niebanalny dobór postaci z uwzględnieniem pełnej różnorodnosci rasowej, kulturowej i środowiskowej oraz kreacje Denise Richards i Daryl Hannah jako punkty odniesienia w tym zakręconym świecie.
Ten film potrafi przyciągnąć uwagę widza sposobem realizacji. Scenariusz jest starannie dopracowany a pozornie chaotyczne migawki składają sie na spójną, logiczną całość.
Jedyny minus jaki odnotowałem w czasie seansu to zbyt szybko wypowiadane monologi poszczególnych postaci. Biorąc pod uwagę wielojęzyczny charakter filmu człowiek może dostać oczopląsu próbując nadażyc za szybko zmieniającymi sie, wielowierszami napisów. A wbrew pozorom w tym filmie więcej można przeczytać (usłyszeć) niż zobaczyć ;).

Techniczne detale nie są w stanie zmienić faktu, że film jest dobry i warto go zobaczyć.