Film jest DOBRY, lecz nie oglądając "Chłopaki nie płaczą", lub "Poranek kojota" to traci sens. Nikt nie zrozumie poco żonie Gruchy różowy sweterek ( zawiązany na biodrach), zabawne jest też to, że nadal Pazóra gra gangsera, lecz porównując dwa wyżej wymienione filmy bardziej się rozwinął w swerze duchowej.
Film jest OK- tylko obejrzcie "Chłopaki nie płaczą" i "Poranek kojota" !!!!