P.S. Tak na marginesie dodam, że ja też mam ksywę "Ramzes", ale żeby było jasne - nie TW "Ramzes" ;)

zgadzam się film super bardzo mi się podobał :) ten dresik miał fajny dres :)

Drogi kolego Marcin 174... W mojej opinii nie doceniłeś w 100 procentach tego filmu... Czy my na pewno oglądaliśmy ten sam film? Wiem, że każdy ma swoje zdanie, ale kolego Marcin 174, obejrzyj jeszcze raz ten film... Wtedy na pewno przejrzysz na oczy i dasz mu 10/10...
PS. Moim idolem jest Władysław Bartoszewski...

Drogi Kolego Michałeczku7 czy jakoś tak...
Mam pytanie. Co mam rozumieć poprzez docenianie filmu w 100 procentach?? Myślę, że nikt oprócz Ciebie nie załapał sensu twojej prymitywnej tezy. Czy oglądaliśmy ten sam film? Tego nie wiem, bo nie wiem co ty oglądałeś, ale przypuszczam, że oglądałeś najnowszy film akcji z Paris Hilton w roli głównej w hotelu...
Jeśli chodzi o ocenę to w życiu nie dam temu filmowi dychy, bo nie uważam go za arcydzieło, a twoje głupie argumenty, że ten film to klasyka, bo gra w nim Pazura i Lubaszenko pozostawiam ocenie forumowiczom. Jedyną sensowną częścią twojej wypowiedzi jest wzmianka o twoim idolu, któremu zresztą składam najserdeczniejsze życzenia, bo wczoraj obchodził swoje 85 urodziny.

Kolego Marcin 174 to Twoja teza jest prymitywna... Jeżeli nie załapałeś sensu mojej wypowiedzi to znaczy, że jesteś po prostu za głupi... Nie powiedziałem ze ten film jest dla mnie klasyką... Naucz się czytać ze zrozumieniem! Dla twojej wiadomości- nie, nie oglądam filmów z Paris Hilton... Ale jak widzę orientujesz się w temacie, także wnioskuję iż Ty ogladasz takie filmy... A więc wysuwa się wniosek, że masz takie samo IQ jak inteligentna Paris... Bylibyście zgraną parą... Moim zdaniem to Twoja wypowiedź jest bez sensu...
PS. Jedyne co dobre w twojej wypowiedzi to życzenia dla Pana Bartoszewskiego... A więc- wiwat Bartoszewski...

Twoja głupota ujawniła się już w pierwszym zdaniu twojej riposty. Jeśli twoim zdaniem teza i przypuszczenie to to samo to stawiam tezę, że nie posiadasz szarych komórek mózgowych. Dowodem mającym na celu podtrzymanie tej tezy są twoje głupie, puste i prymitywne komentarze, które wszyscy widzą. Dowodem na twoją głupotę jest, również nieumiejętność prawidłowego formułowania wypowiedzi, a szczytem głupoty nazywanie głupimi tych, którzy mimo iż są mądrzejsi od ciebie, nie potrafią rozszyfrować zawartości twoich nieskładnych wypowiedzi. Znajomość treści filmu z Paris jest powszechnie znana, gdyż pojawienie się tego amatoskiego filmu w internecie jest jednym z najbardziej nagłośnionych skandali ostatnich lat, więc jeśli tego nie wiedziałeś to znaczy, że jesteś małym rozpieszczonym dzieciakiem i nic z tego nie rozumiesz (po nicku wnioskuję, że masz tylko siedem latek) NO COMMENT... :|
Co do IQ, to twojego nie zamierzam komentować, bo jakie masz każdy widzi...
Nie będę odpowiadał na twoje kolejne pierdoły, bo poprostu nie mam zamiaru marnować czasu na takich jak jak ty i zniżać się do twojego marnego, beznadziejnego poziomu... To tyle z mojej strony.

Hahahahahahahah... Nieźle się uśmiałem czytając twoją wypowiedź... Człowieku, naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem , a potem możemy pogadać... Poza tym jednym słowem nie chcę mi się komentować twojej wypowiedzi, bo na pierdoły szkoda czasu... Idź i głoś swoje poglądy filozofie... Życzę szczęścia... Hahahahhahaha...

hehe.. teraz ja sie dopiero uśmiałam jak to przeczytałam:) obojgu wam podoba sie film a jednak jestescie sprzeczni w jego opinii.. i tego nie rozumiem:)
marcinku, michał chciał lekko zasugerowac ze ten film mu sie podobał chciał uświadomic tobie ze 10/10 to prawidłowa ocenka:) i o co tyle krzyku?:D
dla mnie to no.. najlepszy film komediowy jaki widziałam.. => to niejest jakas głupia komedia w której kochankowie nie moga sie zejsc z powodu dupereli..
poza tym fabuła świetna

Niestety tak jest droga Esko Free... Niekiedy drobna różnica w opiniach jest w stanie spowodować jakieś spięcie lub jak w naszym przypadku małą sprzeczkę, zwłaszcza gdy w takiej wymianie zdań występuje tak konfliktowa i upierdliwa osoba jak Michałeczek7 :)

Drogi Marcinku, kto tu tutaj jest konfliktowy? Kto tutaj jest upierdliwy? Drogi Marcinku, jeżeli ktoś tutaj jest konfliktowy i upierdliwy to właśnie Ty!!!!!!!

Kto sprowokował kłótnię w tym i innych tematach każdy widzi. Tyle mam do powiedzenia.

No właśnie... Kto? Jak sam wiesz zaczęło się od tego, że spróbowałem przekonać Cię do obejrzenia po raz kolejny filmu E=mc2... Jeżeli prośba o coś to wywoływanie konfliktów, to tak, jestem konfliktowy...

Przekonywać każdemu wolno i ty tu nie jesteś wyjątkiem, ale równocześnie podważyłeś moją ocenę, którą dałem temu filmowi narzucając mi swoją, a przypominam, że każdy ma prawo do własnego zdania. Nie ma więc już wątpliwości, że jesteś małym zaczepnym upierdliwcem. Bez urazy oczywiście :)

Nic ci nie narzucałem kolego... Tyle mam do powiedzenia...

NIC?! A ta sugestia żebym dał 10/10?????!!!!!!!!!!! Cytat ze "Shreka": Wypchaj się dżemem!!

No i kto tu jest niekulturalny... Skoro ty tak, to ja tak... Jesteś dla mnie zwykłym debilem wieśniaku...

Dobra rozmowa;] A film na 10 nie zasługuje, bo jednak to miała być Komedia,a w filmie elementów komediowych naprawde wiele nie było...

Ta... To jest twoje zdanie bolexusie czy jakoś tak...

Dobra, z dychą przesadziłem, ale daję 8...

Film 1/10 szmira, porównywalna z Gulczasem

Gulczas to porażka jakiej świat nie widział.

A ten film śmieszny, ciekawy, i w ogóle warty obejrzenia z okazji nudnej soboty.
9/10 bo prawdziwa miłość zwyciężyła xD

Ok... W ogóle przesadziłem... Daję 5/10. Film nie jest zły.

6/10. Film jest dobry, śmieszny i w ogóle "och, ach"... Ale dlaczego użytkownik powyżej tak diametralnie zmienił swoje zdanie na temat filmu? To nie jest zarzut, to po prostu ciekawość.

zawyżone 7/10. gra aktorska oki fajna muzyka w filmie, ciekawy oryginalny scenariusz, w miarę inteligentne poczucie humoru tzn fajne zestawienie dwoch światów. Grzechy: troche naciagane, te filozoficzne wstawki nie specjalnie pasowały do kontekstu, malo gagow, arcydzieło to nie jest, ale...
nawet fajnie sie ogląda:-D xd

Dwóch ciuli się odnalazło na forum i licytują się na głupków

- jesteś głupi
- a własnie, że ty bo, nic nie wiesz
- a właśnie wiem, że ty jesteś głupi, wiec ja nie jestem bo coś jednak wiem
- więc znasz tylko własną głupotę, ale jesteś tepy
itd.

Pomgę wam, obydwoje jesteście kretynami