A jaką byś chciał scenerię w tamtych latach ha? Dla mnie całość jest wyśmienita. Najlepszy film z tego gatunku !!! 4/10 ? Ok, mozesz mieć takie zdanie, ale dla mnie to przesada. Ja ogladałam to mając jakieś 8 lat i wtedy bałam sie tego filmu. Ale spodobał mi się. Obejrzałam go po prawie 10 latach 4 razy. I mam ochotę obejrzeć 5,6,7...
Bo ten film jest genialny !!!

Chodziło mi o to osiedle, złożone z kolorowych domków gdzie wszystko jest idealne i to był specjalny zamiar reżysera

Oczywiście, chodziło o pozory idealności- idealne osiedle, idealni ludzie... Pozory mylę. Tę idealną harmonię zakłócił Edward, który wkroczył w spokojne życie mieszkańców i spowodował prawdziwą lawinę niefortunnych zdarzeń. Chodziło o to by skonfrotować idealne osiedle kolorowych domków z osobą Edwarda- całego w czerni, groteskowego w całej swej postaci...

A dla mnie ten film zasługuje na ocenę 11/10. Jest świetny, taka groteska... I w ogóle cała postać Edwarda jest genialna.

moze poprostu nie do konca zrozumiales ten film.. przeslanie itd...
ale kazdy ma prawo do swojego zdania

Izga666 wyjęłaś mi to z ust :) takich osiedli wtedy nie było oczywiście. Ja zrozumiałem film nie miałem z tym problemu, ale Ty Gochu27 masz chyba z czytaniem. 4 to ocena cytuję "poniżej oczekiwań" ten film dla mnie byl poniżej oczekiwań spodziewałem się czegoś więcej i tyle

Ale filmu moim zdaniem nie ocenia się powyżej/poniżej oczekiwań, tylko czy się podobał czy nie. Chyba, że się podobał na 4/10, to ok, gusta guściki.

no i po co gadasz takie bzdury?
jak mozna z kims dyskutowac zaczynajac od wbijania... chyba z powodu braku argumentow... w takim razie najlepiej w ogole nie mowic co sie mysli... prosze Cie.. _-_

4 Człowieku nie rozumiem ciebie i tyle. Można tego filmu nie lubić, jak nie którzy nie lubią filmów Burtona ale ty dajesz przykład który Burton chciał zrobić czyli "idealne osiedle" i to zrobił. Ukazuje w nim monotonne życie ludzkie np wtedy gdy wszyscy jadą do pracy, "jadą do niej gęsiego" Film cię nie wzruszył , bo raczej nie wczułeś się w niego, nie wsiąknąłeś w Burtona, ja gdy oglądam jego filmy staje się filmem i staram się tak oglądać filmy innych reżyserów.