Monstra, potwory, straszydła, roboty - to właśnie to, czym żyje kino masowe. Tu bohaterem jest cyborg skonstruowany przez starego wynalazcę, któremu jednak nie udało się ukończyć swego dzieła. Sztucznym człowiekiem zainteresował się pewien fryzjer, który postanowił pochwalić się nim w swoim zakładzie. Dzięki temu liczba jego klientów gwałtownie wzrosła. Jednak, żeby nie była to prosta sielankowa komedia, scenarzysta zaplanował konflikt. Cyborg, jak każda inteligentna maszyna, posiada uczucia i zakochuje się w córce fryzjera, a to już nie wszystkim ludziom w miasteczku się podoba. Edwarda wyreżyserował sam Tim Burton (Ed Wood, Batman). Dzięki niemu jest to wyjątkowo ciepły, nostalgiczny, a czasem nawet sentymentalny film, ożywiany elementami humoru i scenami zaczerpniętymi z klasyki grozy.