........i chwtający za serce.przepiękna opowieść o miłości i inności, braku zrozumienia u innych ludzi oraz samotności.wzruszjace zakończenie prawie się popłakałam i świetna jak zwykle zresztą rola johnnego deppa.10/10
Johny pokazał klasę. W każdym filmie inny, zaskakujący. A sam film? Jestem wierną fanką burtońskiego stylu, mój klimat, troszkę ocierający się o kicz co nadaję mu ten specyficzny timowy smaczek. Wzruszająca historia, popłakałam się na końcu jak dziecko. Na pewno do niego wrócę.
hehe skoro jesteś fanką kina burtonowskiego to polceam EDA WOODA też w reżyserii burtona w roli głównej depp świetny jest ten film.pozdrawiam!
...braku zrozumienia u innych...
zauważcie także, że Burton wyolbrzymił inność Edwarda umieszczając go w realiach miasteczka, w którym rządzą wszędzie te same pastelowe kolory, każdy dom wygląda tak samo, trawniczek, drzewko, każda gospodyni ubiera się w monochromatyczne pastele, mężowie wyjeżdżają podobnymi samochodami (również w kolorze pastelowym) o tej samej godzinie w tym samym kierunku do pracy, każda rodzina ma jakiegoś pieska itp itd.
A tak w ogóle to film przepiękny. Poryczałem się po stokroć na końcówce.
Myślę, że większość osób płacze na zakończeniu. Co do Ed Wooda to Polsat kiedyś emitował ten film, więc istnieje szansa, że dadzą go jeszcze raz. Rzeczywiście- niesamowity film, mogłabym go oglądać bez końca, gdybym miała na własność ;). Tim po raz kolejny się postarał :)