PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476475}
6,6 11 tys. ocen
6,6 10 1 11296
5,5 2 krytyków
Egzorcyzmy Anneliese Michel
powrót do forum filmu Egzorcyzmy Anneliese Michel

Czy to nie jest jakaś herezja? Czy zgodnie z katolicką doktryną człowiek po śmierci może
stać się demonem? Nie kupuję tego.

ocenił(a) film na 4
renatinha

AAA tam głupoty gadasz. Znakomita rola Adolfa, bo chociaż wygadany nie jest to powoduje poruszenie. + Czemu miałby się nie stać demonem?

you_are_sick

Dla mnie opętanie tej dziewczyny jest mocno kontrowersyjne z paru powodów.Piła swój mocz,jadła pająki,gryzła ludzi i nie wiadomo co jeszcze robiła,to wskazuje że dziewczyna mogła być chora psychicznie.Dusza człowieka w piekle jest po prostu ponoć potępiona i to wszystko,demon jest demonem,upadłym aniołem który się zbuntował przeciwko Bogu,więc logiczne jest że człowiek stać się demonem nie może.A tutaj same znane nazwiska i imiona opętują dziewczynę,czy nie wydaje wam się to dość dziwne ? jak by ją opętał jakiś demon o nie znanym imieniu,faktycznie jak by mówiła męskim głosem czego w dokumencie wogóle nie ma,mamy za to same ryki i krzyki dziewczyny.Głosy faktycznie są dość okropne jeśli przesłuchamy sobie je za 1 razem,to taki wstrząs a dziewczyna sama mogła sobie wmówić że jest opętana ale jak było naprawdę tego nigdy się nie dowiemy.

Patologia546

"Piła swój mocz,jadła pająki,gryzła ludzi i nie wiadomo co jeszcze robiła,to wskazuje że dziewczyna mogła być chora psychicznie"
Na mój rozum dziewczyną będąc opętaną straciła kontrolę nad swoją osobą, a obecność drugiej "osoby" w głowie doprowadziła ją poniekąd do szaleństwa. Poza tym wszystkie te rzeczy, które wyczyniała mogły być równie dobrze efektem działań demona, który nakazał jej robić to wszystko by pokazać swoją wyższość nad człowiekiem.

SilesiaVratislavia

To już opinia indywidualna,każdy podchodzi do tego jak chcę.

SilesiaVratislavia

Sęk w tym, że właśnie nie "równie dobrze". Opętania nie da się też wziąć na rozum - rozumowanie temu wręcz zaprzecza. Obecność rzekomej drugiej osoby to może być zwykłe rozdwojenie jaźni. Prawdopodobieństwo choroby psychicznej jest znacznie większe i na pewno bardziej logiczne, więc równość tych przypadków jest mocno umowna. Nawet, gdyby chodziło o nieznane imiona, czy nazwiska - a bo to mało człowiek wymyśla? Wystarczy posłuchać, co potrafią wydumać małe dzieci, dodać do tego mroczną oprawę i cały zastęp piekielnych istot da się z tego stworzyć. Nie wymyślisz, jak patologicznie ktoś mógł być wychowany i jak bardzo mógł wierzyć, że to wszystko jest prawdziwe - tym się trzeba zajmować, a nie odwracaniem kota ogonem i zwalaniem wszystkiego na "demony". Ten sam schemat spychologii działa przy obwinianiu gier komputerowych o produkowanie nastolatków strzelających w szkole do swoich rówieśników. Tak - to gry, demony i lokalna sieć pizzerii są temu winne, czasem nie rodzina i otoczenie, które nie potrafi dać z siebie tego niezbędnego minimum do wychowania normalnego człowieka, zamiast czubka.

ocenił(a) film na 8
you_are_sick

No właśnie.

renatinha

nie jestem pewna, ale z tego, co wiem, te imiona typu "Hitler" nie oznaczają, że dziewczynę opętali dawni zbrodniarze po śmierci - po prostu są to imiona, takie jak inne. A przecież trudno, żeby demon nazywał się "Michaś" albo "Bogdanek".
A już na pewno ludzie po śmierci nie stają się demonami, tak jak dobre dzieci, które umarły przed 1. Komunią, nie stają się aniołami. To akurat mit. Anioły to istoty stworzone przez Boga, tak jak zresztą diabły (demony),, z tym, że te drugie zbuntowały się i zostały strącone do piekła.
I bardzo proszę, żebyście mi nie odpowiadali masowo, że ani anioły, ani diabły nie istnieją- cały ten post napisałam z perspektywy ludzi wierzących i nie chodzi mi w nim o udowodnienie istnienia demonów.

renatinha

Renatinha - wiesz, według doktryny wiary opętanie demoniczne nie polega na tym, że Hitler czy ktokolwiek inny wdziera się do duszy, ale sam diabeł. Diabeł to nie jest rogaty program SI. On myśli, kombinuje żeby oszukać księdza i samą ofiarę.
Sam Kain .hmm czy w ogóle istniał ? Lucyfer ? Grecki bożek którego imieniem zaczęto nazywać szatana.
W każdym razie egzorcyzmy należy uznać za prawdziwe, głównie z powodu badań lekarskich . Dziewczyna przeżyła piekło na ziemi, jednak Matka Boża objawiła jej, że jeżeli to wycierpi - wielu ludzi uwierzy w Boga i odmieni życie przez to cierpienie. Moim zdaniem tak się stało, może w tamtych czasach w większym stopniu, teraz również. Kościół niemiecki w owych czasach powątpiewał w samo istnienie szatana i piekła !!
Ciekawostka - W Niemczech od tego czasu mają problemy, żeby wyegzekwować od biskupów pozwolenie na egzorcyzmy, z tego powodu zapraszają często księży z Polski z braku przygotowanych duchownych niemieckich. Niektórzy polscy księza egzorcyści mają pracę dosłownie codziennie, jest tam tyle opętań że głowa mała.

ocenił(a) film na 10
elte18

Bardzo dobrze napisane! Ja osobiście wierzę,że Ona była opętana i że Matka Boska jej sie objkawiła i spytała czy chce sie poświęcić dla ludzkości? Gdyby Ona była tylko chora psychicznie i to tak poważnie,to w życiu nie przyszłoby jej do głowy to objawienie.Nawet jako zdrowa osoba nie byłaby w stanie przewidzieć,że jej historię będą ogladać ludzie na całym świecie i potem o niej rozważać tak jak np.my tutaj. Można uważać się za ateistę,ale jak obejży się ten dokument to nie można o tym nie myśleć.Samo to,że człowiek po ogladnięciu tego materiału bije sie z myślami,daje efekt o którym mówiła Matka Boska....

rashida_filmweb

"Człowiek" bije się z myślami? Który człowiek?

Naprawdę uważasz, że psychicznie chorzy ludzie nie okazują swojej choroby poprzez nawiązania do wciskanej im brutalnie od dzieciństwa w mózgi religii? ZWŁASZCZA w tej formie manifestują się odwały ludzkie. Psychopatyczni mordercy też nierzadko twierdzą, że działają z ramienia boga. A może jednak Twój bóg im tak naprawdę kazał - bo chorym ludziom by to nigdy do głowy nie przyszło, nieprawdaż? I to nie jest dokument, tylko adaptacja historii chorego dziecka na potrzeby filmu. To tak jak dodanie słitaśnej historii miłosnej z błyszczącycm kamyczkiem do Titanica, żeby bardziej wzruszał. Niby wszystko tak samo, ale.. ale nie.

'Egzorcyzmy należy uznać za prawdziwe z powodu badań lekarskich'. Lekarze też bywają walnięci i dopasowują fakty do teorii, a nie odwrotnie. Pokaż mi egzorcyzm porządnie nadzorowany przez grupę specjalistów z róznych ośrodków, różnej wiary, którzy potwierdzili jego autentyczność paranormalną. Ach... nie ma takiego? Niby dlaczego egzorcyzmy odbywają sie za zamkniętymi drzwiami? Bo jakby ludzie to widzieli, szybko by wypłynęło, ze to stek bzdur. A nie dlatego, że wyimaginowane demony mogą im zagrażać - tępy plebs zawsze straszyło sie tym, czego ich małe, poskręcane móżdżki nie potrafiły ogarnąć.

Aaa... No i na deser: Niemal każdy miał rozkminy, czy jego życie to nie jest taki Truman Show, albo czy nadawałoby się ono na scenariusz. Niezaprzeczalnie. Dlatego nie widzę powodu, dla którego u tej laski miałoby to być wyjątkowe.

Ciastkan

Bla, bla, bla twierdzicie ze czlowiek nie moze stac sie demonem, na jakiej podstawie jestescie w stanie to stwierdzic? Biblii?? Rownie dobrze to moze byc stek bzdur, prawda jest ze nie wiemy co dzieje sie z nami po smierci, jakich rzeczy doswiadczamy i raczej sie tego nie dowiemy. Wiec mozemy jednynie zastanwiac sie nad tym czy taki zdemoralizowany do granic mozliwosci czlowiek jak Hitler po smierci mogl stac sie demonem, patrzac na historie jest to mozliwe. I tak wiem wypisuje herezje bla, bla bla Biblia mowi prawde bla bla bla itd. Prawda jest ze nie mamy pojecia o tym co sie dzieje po smierci i mozemy wierzyc w to co nam opowiadaj lub tez nie kazy interpretuje to inaczej i kazda religia przedstawia swiat pod roznym katem.
Musisz sie tez zastanowic czy ktoras religia jest "wlasciwa" bo nie wiem czy Bog chcial aby sila zmuszac ludzi do zmiany wiary, wiec odpowiadajac na pytanie Czy zgodnie z katolicką doktryną człowiek po śmierci może stać się demonem? Zgodnie z doktryna nie, ale w zgodzie z wlasym rozumem, czy taki zwyrodnialec nie moze sie nim stac? Mozemy sie tylko zastanawiac i gdybac.

renatinha

tu nie chodzi o to, że sam Hitler był jednym z demonów, tylko jeden z demonów był tym, który swego czasu opętał Hitlera.

idiotka_3

Nie. Demon przedstawiał się jako Hitler.

Cleaa

Demony kłamią. Nie można nigdy wierzyć w 100% w to co mówią. Szatan to ojciec kłamstwa.
Faktycznie istnieje interpretacja, że to był demon, który opętał też Hitlera. Wtedy mógłby się tak przedstawić, żeby spowodować zamęt.

Cleaa

Ludzie nie stają się demonami, a jeśli trafiają do piekła to cierpią męki, jak każdy inny potępieniec. Nie śnią się żywym i nie proszą ich o modlitwę, ponieważ modlitwa im już nic nie pomoże. Tym bardziej nie wchodzą w ludzi i ich nie opętują.

Gdyby demon przedstawił się "Harry Potter" lub "Miś Kolargol" to też byś uwierzyła, że takie jest jego prawdziwe imię?
Sięgnij po Biblię i sprawdź, kto jest określany mianem ojca kłamstwa.

Sylwiaczek666

Ale czy ja napisałam, że on BYŁ Hitlerem?

Cleaa

Podkreślasz, że tak się przedstawił. A ja daję Ci do zrozumienia, że nieważne jak się przedstawił. Nie wymienił imienia jednego ze złych duchów, więc dla mnie jest jasne, że kłamał przynajmniej częściowo; czyli, jak sugeruje Idiotka_3, mógł być demonem, który opętał Hitlera.

Sylwiaczek666

czy my ogladalismy ten samy film?

przeciez w filmie jest wyraznie powiedziane

https://www.youtube.com/watch?v=XlRqW4kGQUo

renatinha

To nie jest kwestia tego gdzie był po śmierci Hitler. Anneliese miała dostęp do tego rodzaju świadomości gdzie jest tylko zło. To była podróż chtoniczna wgłąb, w dół, nie w górę. Dlatego Anneliese została odrzucona przez kościół - nie można być świętą w piekle. Nie zmieściła się po prostu w modelu teologicznym, bo tam psychika ludzka się nie mieści. Ona jako tako jest bardzo niebezpieczna dla kościoła katolickiego.
Odrzucam model teologiczny, bo on odrzuca piekło psychologiczne a biologiczna psychiatria może się walić. Ponieważ wyklucza istnienie psyche jako takiej. Wszyscy tylko kupczą duszą, jak na jarmarku.

Studiując teologię, została porwana po to by poznać zgoła przeciwny świat -najciemniejszą stronę duszy ludzkiej. Jej ofiara została odrzucona zarówno przez kościół jak i teologię, która podpiera się psychiatrią. Co za wstyd.
Gdyby Annelise przeżyła, byłaby nawybitniejszym psychologiem, nie teologiem, na ziemi. Jej ofiara nie pójdzie na marne. To jest jasne.
Zawsze będę wyrażać się o niej z szacunkiem.Ja po prostu zwracam jej prawo do przeżywania piekła, czego wyrzekła się zarówno teologia jak i teologiczna psychiatria. Pożałowania godne, transcendentne tchórze.

renatinha

Pan jest Pasterzem moim, niczego mi nie braknie, na zielonych niwach pasie mnie. Nad spokojne wody mnie prowadzi i duszę mą pokrzepia,i wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Swojej. Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają.

renatinha

Ehhh, demon o imieniu Hitler to ten, który zwiódł Hitlera, demon o imieniu Kaon to ten, który zwiódł Kraina itd. tak się ich nazywa na potrzeby rozpoznawania z którym z tych groźniejszych mamy doczynienia więc tak, masz rację, że człowiek nie zamienia się w demona, po prostu Hitler znaczy w domyśle ten od Hitlera.