Nie jest to film dla ciebie - widać masz inne poczucie humoru (lub nie masz go wcale)
ewentualnie brak ci inteligencji/wiedzy żeby załapać dożarty humor autorów.. (np. wieża eifla, łuk triumfalny i Luwr na jednym placyku - mało kogo stać na taką autoironię)
I proszę bez urazy - piszę tylko na podstawie twojej wypowiedzi..
Ten przykład to jest taki bardzo słabo przekonujący. Moim zdaniem męczący humor klozetowy przeważył tu nad humorem subtelniejszym typu pan z ONZ.
Po tak promowanej scence z "Indianą Jonesem" oraz po tej produkcji coraz ciężej jest mi się przemóc do obejrzenia "South Park". Autorzy filmu pokazali, że potrafią zepsuć swój film.