Kiedys byl taki film, w ktorym zamkneli grupke osob w willi i musieli sie wykanczac, zeby wygrac duza kase (nie pamietam tytulu). Na koncu sie okazalo, ze koles rzeczywiscie dostal pieniadze i otworzyl drzwi niby wyjsciowe, a okazalo sie, ze trafil do kolejnego pomieszczenia z kilkoma innymi osobami, placzacymi i przytulajacymi takie same torby pieniedzy, co sugerowalo, ze wygral jedynie pierwszy etap. Tu jest to samo, tylko w biurze i bez kasy, wiec mnie osobiscie nie porwalo.