Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na monitory, gdy na końcu kiedy chcą zadawać Mitch'owi pytania i wszyscy są zwróceni w jego kierunku, widać jak jakaś osoba na jednym z nich szła przez korytarz wśród martwych? Nie wiem czy to element niedopracowania, czy miałoby to wskazywać, że ktoś jeszcze przeżył ?
pewnie będzie kontynuacja zresztą coś tam na końcu spikerka mówiła że zaczynamy fazę 2 coś takiego.
Masz rację. Rzeczywiście widać głowę i plecy mężczyzny w białej koszuli. Jesteś spostrzegawczy :) Niestety może to być niedopatrzenie twórców filmu ponieważ nawet jeśli ktoś jeszcze przeżył to najpewniej zginął kiedy Michael aktywował pozostałe chipy z bombami.
Może to mężyczyzna który się schował w lodówce. Nie pamiętam czy pokazali jego śmierć. I tak nie przeżyłby w niej długo, ale mógł chociaż odłączyć ją od prądu.
Jak na tak dobrze zaplanowany experyment mieli dziwnie toporną i przestarzałą aparaturę. Ilość monitorów wskazywała na to, że nie daliby rady obserwować jednocześnie 80 osób. Prawdopodobnie hangar również był częścią experymentu. A całość była obserwowana z innej lokalizacji.
Nikt nie przezyl, a na monitorach bylo takich zywych ludzi setki. Co obrazuje, ze eksperyment rownolegle sie odbywal w wielu miejscach i byla tez w koncowce mowa o nastepnym etapie eksperymentu. Oby nie nakrecili o tym filmu, najlepiej niech tworcy tego gniota sami sie zamkna w biurowcu i wymorduja.