Nie wiem czy ktos zwrocil uwage, ale motyw muzyczny powtarzajacy sie w Outpost jest podobny do tego wystepujacego w grze Return to Castle Wolfenstein. Zwroccie np. uwage na muzyke zaczynajaca sie w 55 min 53 sek, albo 1h 25 min filmu. Czy wam tez sie cos kojarzy?
Wydaje mi sie ze w grze motyw ten wystepowal m.in. podczas misji w kryptach.
Outpost ma jakby nie patrzec w pewnym sensie podobna tematyke co gra wiec moze autor muzyki inspirowal sie klasyczna pozycja w grach komputerowych jaka jest RTCW?
Pozdrawiam
To nie jest dokładnie ten sam temat muzyczny ale nie da sie ukryć że autor filmu wzorował sie na RTCW. Ten sam klimat i tematyka. Film, jak dla mnie, świetny właśnie z uwagi na te motywy z RTCW i genialnego jak zwykle Raya Stevensona. Wzorowo dopracowane sceny batalistyczne. Jedyne co może zrażać do tego filmu to ten pseudonaukowy bełkot o " odkształcaniu jednolitego pola " ( WTF ??? ). Cała reszta jest jak najbardziej ok. 9/10