Zgadzam się z Twoją wypowiedzią.
Niestety ale ludzie ludziom i zwierzętom gotują straszny los...Włos na głowie się jeży.

PS. Rozbawił mnie twój tekst o murzynie :)

no niestety ,ale ludzie sa gorsi od zwierzat.... chocby dlatego ze zwierzeta nie zabijaja dla przyjemnosci. Przyklady mozna mnozyc lecz na tym poprzestane

Zgadzam się z Tobą prawie we wszystkim :) Są zwierzęta, które też zabijają nie w celach konsumpcyjnych czy rozrodczych. Są to np. delfiny zabijające w ramach "zabawy" czy orki uczące młode. Pozdrawiam

Jak to powiedzieli w filmie różnimy się od zwierząt tylko tym że my możemy się zmienić

po pierwsze, człowiek to zwierzę. po drugie, inne zwierzęta także ewoluują..
po trzecie, świat ludzki, bo w istocie ludzki gatunek już planetę naszą zniewolił, zmierza ku zagładzie. to przykre, lecz teraz tacy 'szarzy ludzie' nie mogą już nic.

pozwolę sobie zacytować śląkiego rapera "świat schodzi na psy, razem z nim ty, wierzysz mi? policzone są twoje dni"

co za bełkot :/

byc moze jest to belkotem dla plytkich ludzi ,ktorych wrazliwosc nie jest na odpowiednim poziomie aby to zrozumiec

To eksperyment Zimbardo z 1971 r !!!!! http://www.prisonexp.org/polski/

"Ludzie psychologowie robia badania kosztem ludzi!! ten film to nie tylko zmyslony
scenariusz..... Tych zj*banych naukowowcow ktorzy na to wpadli powinni wtracic do
lochow!!!!! przepraszam za jezyk ,ale nie moglem sie powstrzymac.... a najgorsze jest to ze
wy szarszy ludzie nie dostrzegacie tego ze komus sie dziala krzywda tylko sobie
polemizujecie na ten temat!!!!!!!!!! ten swiat zmierza w zlym kierunku.... a co do samego
filmu to musi byc dobry skoro wzbudzil we mnei takie emocje.... a tak na marginesie mam
nadzieje ze ten murzyn trafil do pierdla i dupsko mu peklo jak swiezy popcorn"


jest starsza wersja tego filmu który jest na faktach autentycznych podobnie jak ten. Jednak pewne fakty zarówno w tym jak i w poprzednik wydaniu ze zostały w pełni pokazane a w rzeczywistości w eksperymencie brali udział studenci, którzy (prawda) nie do końca wiedzieli co ich czeka i jak wpłynie to na ich przyszłe życie. "ten film to nie tylko zmyslony scenariusz" - oczywiście że nikt nie pokaże jak było naprawdę a scenariusz nie jest zmyślony tylko są po zmieniane pewne fakty. To prawda, że naukowcy robią badania kosztem ludzi i ten film to właśnie pokazuje więc nie bulwersuj się tak tylko podaj chociaż jeden sposób jak z tym walczyć ?

jak z tym walczyc?? mysle ze to juz lezy w kwestii kazdego z osobna bo jako jednostka nie moge zmienic stanu rzeczy gdyz ci ludzie stoja "wyzej" i sa poza moim zasiegiem. Mysle ze gdyby ludzie byli bardziej wrazliwi na krzywde innych dalby sie to zmienic. A czy jest jakis sposob?? Mysle ze nie bo sa ludzie ktorzy sa poprostu zli i nic tego nie zmieni

Właśnie więc proszę cię abyś nie pisał że my szarzy ludzie nie potrafimy dostrzec że komuś dzieje się krzywda bo każdy człowiek na świecie potrafi to dostrzec i nie ma tu wyjątków i nikt nie jest szarym człowiekiem a za to wyjątkowym na swój sposób. To, że powiadamy "niektórzy ludzie są źli" znaczy tylko o naszym spostrzeganiu ich. Równie dobrze ktoś może popatrzeć na ciebie i powiedzieć że jesteś złym człowiekiem to jest tylko nasze spostrzeganie, które jest subiektywne taka już nasza natura i nic tego nie zmieni. Więc jeszcze raz proszę cię abyś nie pisał w ten sposób dopóki tego faktu nie przemyślisz bo w ten sposób łatwo możesz kogoś urazić i to właśnie ci jak napisałeś szarzy ludzie pomyślą o tobie jak o najgorszej świni - przepraszam za wyrażenie.

Nie zgadzam sie z tym zdaniem " bo każdy człowiek na świecie potrafi to dostrzec i nie ma tu wyjątków" w mojej opini sa ludzie do szpiku kosci zli ,ktorzy zasluguja na pieklo. Zgodnie z tym co mowisz morderca lub konfident(chodzi mi o dawne znaczenie tego slowa) jest "wyjatkowy na swoj sposob" - calkowicie sie z tym nie zgadzam. Napisalem to w oparciu tego co przeczytalem a w sumie tego czego nie przeczytalem na tym forum. A powinienem przeczytac o tym ze ludzie dostrzegli krzywde osob ktore braly udzial w tym eksperymencie a nie jakas paplanine na temat ludzkiej psychiki :/ powiedz mi jak ja mam wiezyc w ludzi i ich dobro skoro nie potrafia sie zreflektowac nad tak prosta rzecza?? przeciez tym studenta zrujnowano psychike ,zgotowano im prawdziwy koszmar a nikt tutaj tego nie dostrzegl - wiec dlatego wlasnie napisalem to co napisalem i poki co nie przekonalas/es mnie do swoich racji. Jezeli uzyjesz argumentow ktore do mnie przemowia zwroce ci honor przyznam racje. I jeszcze raz dodaje ze nie oceniam ludzi po wygladzie tylko po czynach,slowach lub w tym wypadku po tym co pisza. Mysle ze to co ja tutaj pisze to jest bardzo niewielki przejaw walki ze znieczulica spoleczna. Aha i pragne podziekowac bo dzieki tobie znalazlem tytul filmu ,ktory kiedys ogladalem w tv i od dluzszego czasu nie moglem do znalezc. Masz go w profilu "Pan od muzyki"

Wiesz co? stwierdzam że masz problemy ze swoimi emocjami. Morderca - powiedzmy, że zabił człowieka, który zgwałcił jego córkę - dostrzegł krzywdę jaką wyrządził człowiek jej córce , matka zabiła męża, który zabił ich wspólne dziecko / ojciec zabił dziecko bo ono zrobiło coś strasznego matce, seryjny morderca, którego skrzywdziła w dzieciństwie matka fanatyczka religijna przez jest nieprzystosowany społecznie i nie może odnaleźć się w społeczeństwie ponieważ wydaje mu się że wszyscy swoim zachowaniem go krzywdzą - przeczytaj książkę CARRIE - STEPHEN KING fajnie to odzwierciedla. To są tylko nieliczne przykłady na to że się mylisz wszyscy ci ludzie potrafią dostrzec krzywdę. Mogę wymyślać Ci takich przykładów setki, mogę podać setki, tysiące autentycznych przykładów, które zostały odnotowanie w mediach a prawdopodobnie i tak Cię nie przekonam.

Nie napisalem wczesniej ze rozgraniczam takie rzeczy. Piszasc "morderca" nie mialem na mysli matki czy ojca stawajacych w obronie swojego dziecka bo robia to poniewaz dostrzegli krzywde to jest calkiem inna sprawa gdyz dzialaja w afekcie. Tacy ludzie nie ponosza zadnej winy w moich oczach i tu sie z toba zgodze bo masz racje.Lecz nie potrafie pojac jak osoba ktora morduje niewinnych ludzi jest w stanie dostrzec krzywde sama ja wyrzadzajac i chodzi mi tu o osobe ktora byla krzywdzona w dziecinstwie,ktora potem dorosla i dopuszczala sie takich czynow....Gdy juz mowimy o skrajnych przypadkach to co sadzisz o tym co ostatnio sie wydarzylo w norwegii gdzie ten "czlowiek?" a moze "bestia" wymordowal ponad 80 osob(on wszystko dokladnie zaplanowal przed tym co zrobil)? naprawde ciezko mi zrozumiec ze ktos taki moze odczuwac jakiekolwiek wspolczucie i byc wrazliwym na krzywde. I jeszcze mam cos interesujacego dla ciebie jezeli bedziesz miala na tyle checi i czasu prosze obejzyj to : http://www.youtube.com/watch?v=jNuSQiprnbs - moze to cie skloni do refleksji... i wyprowadzi cie z bledu ze kazdy czlowiek na ziemii potrafi dostrzec krzywdze. Nastpeny przyklad : Hitler ,ktory glosil ze wspolczucie to zbrodnia przeciez cala ideologia nazistowska opierala sie na braku wspolczucia a przeciez 90 procent owczesnego spoleczenstwa wybrala go na swojego wodza a on sam nigdy nie kryl sie ze swoimi zbrodniczymi planami - to tez wiele mowi o owczesnych ludziach. Polecilas mi ksiazke "CARRIE " ja tobie moge polecic "Opowiadania Borowskiego" wytlumacz mi jak osoba ,ktora palila ludzi w tym czlonkow wlasnej rodziny w piecu,ktora "na zimno"wymyslala sposoby na to aby lepiej sie w tym piecu palilo mogla byc wrazliwa na jakakolwiek krzywde?? moze i mam problemy ze swoimi emocjami lecz nie mam problemow z postrzeganiem niektorych .......... osob?? Tych ktorzy zachowuja sie jak bestie powinno sie traktowac jak bestie. Takie jest moje zdanie

A co sadzisz o Charlesie Mansonie ?

"Te dzieci, które przyszły do was z nożami, są waszymi dziećmi. To wy ich nauczyliście. Ja ich nie nauczyłem. Po prostu pomogłem im dorosnąć … Możecie zwalić winę na mnie, ale ja jestem tylko tym, co jest w każdym z was ukryte. Mój ojciec jest waszym systemem … Jestem tylko tym co ze mną uczyniliście. Jestem waszym odbiciem. " — Charles Manson.

Tutaj jest taki mały cytat z jego wypowiedzi, który ukazuje nam jak Manson czuje się w pewien sposób skrzywdzony przez społeczeństwo i reagując na tą krzywdę postanawia swoim zachowaniem odkryć ową mroczną stronę społeczeństwa zajmując się dobitnie działalnością przestępczą przez która ostatecznie został skazany na dożywocie a wcześniej na karę śmierci. I to jest kolejny przykład na to że człowiek potrafi dostrzec krzywdę.

Podobnie Kukliński w dzieciństwie żył w patologicznej rodzinie gdzie był dotkliwie bity i poniżany zarówno przez ojca jak i matkę więc doznał ogromnej krzywdy o której wspomniał podczas rozmów z psychologiem. Gdyby jego dzieciństwo potoczyło się inaczej były zupełnie innym człowiekiem. W swojej młodości został okropnie skrzywdzony przez rodziców co odbiło się w jego późniejszym życiu gdzie chciał się bronić przed jakimkolwiek upokorzeniem. Podobnie jest z Hitlerem poczytaj dobrze o nim.

Podłożem takich zachowań jest krzywda jakiej oprawcy doznali w pewnym etapie swojego życia.

Mam wrazenie ze troszke odbieglismy od tematu. Powodem ich czynow byly traumatyczne przezycia w dziecinstwie ,ale czy mozna ich tym usprawiedliwiac? Kuklinski mowi w tym wywiadzie ze nie czuje kompletnie zadnych uczuc a jedyne uczucie ,ktore jest w stanie doznac to te podczas seksu. Opowiada jakimi wyrfinowanymi metodami zabijal ludzi nagrywajac to na kamerze. Musze sie glebiej nad tym zastanowic. Jednak chyba masz racje ze kazdy czlowiek na ziemii jest wstanie dostrzec krzywde. Kazdy ma w zyciu osoby/rzeczy po ktorych stracie by cierpial. Lecz odnosze wrazenie jakbys probowala bronic te osoby...czy twoim zdaniem sa ludzie ktorzy sa poprostu zli? ktorych nie zameczano w dziecinstwie a pomimo tego stali sie tym kim sie stali?

Mylisz się nie odbiegamy od tematu tylko się ten temat wgłębiamy. Nie ma ludzi złych. każde zachowanie, które odbiega od normy ma swoją przyczynę. Nigdy nic nie dzieje się bez przyczyny. Zawsze towarzyszy temu krzywda, której doświadczyła dana jednostka. Czynniki, które wpływają na krzywdę są przeróżne ale najczęściej mają podłoże popełnionych błędów w wychowaniu. Kiedyś będziesz miał dzieci być może już je masz. Ja też pewnie w przyszłości będę mieć dzieci i zastanawiam się czy nie popełniając błędu wychowawczego przypadkiem nie wychowam seryjnego mordercy, ponieważ moje dziecko dozna ogromnej krzywdy i to odbije się na nim w późniejszym życiu.

nikt sie nie rodzi zly... oczywiscie tez chce miec dzieci w przyszlosci i mysle ze jezeli sie jest dobrym czlowiekiem,dokona sie wszelkich staran i przekaze sie swemu dziecku wartosci moralne ,ktore uwazamy za dobre takowe dziecko napewno nie wyrosnie na zwyrodnialca. Nie mozna tez przesadzac bo przeciez moze to zadzialac w druga strone.
A wiec to wszystko "wychodzi" z ludzkiej natury. Rodzice bija swoje dzieci poniewaz ich rodzice bili ich. Zamkniete kolo. A wiec jestesmy skazani na zlo? czy jednak mozna cos z tym zrobic?

Tak właśnie jest to zamknięte koło. Czy jednak można coś z tym zrobić myślę że to jest walka z wiatrakami, ponieważ żeby przerwać to koło trzeba by było nas wszystkich unicestwić i brzydko mówiąc postawić świat od nowa a taki wariant nie gwarantuje sukcesu.

A wiec? zostaje nam bierne przygladanie sie temu wszystkiemu. "Dziwny jest ten swiat" Aczkolwiek sa sposoby na zaleczenie sumienia ,ale to juz sprawa kazdego z osobna

Dokładnie

jak to sie stalo ze zaczeliscie porownywac eksperyment gdzie ,napradw nie bylo tak ostro jak w filmie, ludzie zgodzili sie na dobrowolny udzial w nim
do mansona , hitlera, do biernego przygladania sie krzywdzie na swiecie
kazdy czlowiek jest zly tylko na szczescie nie mamy mozliwosci aby pokazac jak bardzo
przyklad jest prosty : wojny
gdy trzeba walczyc zeby przezyc
pozdrowionka :)

Nie chce mi się tego od nowa tłumaczyć, że każdy człowiek jest dobry i nie chce mi się od nowa wyjaśniać innych faktów dotyczących lub niedotyczących tego filmu . Pozdrawiam

PS. A skąd wiesz, że nie było tak ostro jak w filmie byłeś tam widziałeś to czytałeś dokumenty z tym związane lub inne rzetelne informacje. Dobra nie chce mi się od nowa dyskutować.

rzetelne informacje sa na utubie 'eksperyment stanfordzki' krok po kroku, poszukaj w necie
pisac komentarze rzecz prosta
poza tym nie wierzysz chyba w siebie gdybys stanela pod sciana gdybys zsotala doprowadzona do ostatecznosci gdybys musiala walczyc o siebie badz bliska osoba do konca nie wachalabys sie ani chwili na szczescie zyjemy w miare spokojnym swiecie nie codzien nasze czlowieczenswto zostaje poddane probie
pozdrawiam bez nerwowo :)

znam doskonale informacje o eksperymencie Zimbardo a w rzetelne info na YT nie wierze lepiej poczytaj książki lub prasę naukową tam się więcej dowiesz. Pozdrawiam
i faktycznie pisać komentarze rzecz prosta gorzej z wiedzą którą się w nich wykorzystuje. Pozdrawiam ponownie.

nie wiem czemu sie tak czepiasz nie chcialam Cie urazic
chcialam poruszyc twoja wyobraznie
swiat z nia jest bardziej kolorowy
i baaaaaaaaaaaaardzo moze byc ponury

nie czepiam się i mnie nie uraziłeś w żaden sposób rozwaliło mnie twoje oparcie się o serwis YT gdzie info jest prawie zawsze przedstawiane tak jak nie trzeba to samo jest z info na innych str www brak takim informacjom obiektywizmu. pzdr

bo nie rozumiem o co wam sie rozchodzilo
ze naukowcy robia badania kosztem ludzi?
przeciez ci ludzie podpisuja zgode z pelna swiadomoscia
do eksperymentow nikt nie wybiera uposledzonych umyslowo ludzi
nie wiem czy wiedzialas ale byl pewien naukowiec ,ktory zyl bardzo dawno temu i dzieki jego eksperymentom wiemy ze to serce pompuje krew a nie watroba jak mysleli inni
a jak tego dokonal?
na zywca rozcinal swinie , badz psy przywiazane do stolu , zagladal im do wnetrzosci i patrzyl , badal wszystko skrupulatnie zapislywal
nikt teraz nie mowi ze byl bestia
wiec przestancie gadac ze tatmto to bylo bestialstwo
zalujecie ludzi , ktorzy niestety w 1970 poznali ,ze czlowiek potrafi zaskoczyc swoja brutalnoscia od tak , w tamtych czasach ludzi zaskakiwalo byle coo takie byly czasy
rozpisujecie sie na temat seryjnych mordercow jak to byli poszkodowani w dziecinstwie jak to stali sie bestiami bez sumienia
ja znam przypadki ludzi, ktorzy byli kochani w normalny sposob mieli calkiem normalne dziecinstwo a jednak wyrosli na calkowitych czubkow
pozdr znowu

mój drogi wszystko to o czym teraz piszesz w tym temacie zostało już przerobione widocznie czytałeś dokładnie wszystkich naszych postów po prostu się powtarzasz i to mnie nudzi nie uważam aby twoje komentarze były interesujące bo piszesz to samo o czym dyskutowaliśmy wcześniej z użytkownikiem zlowieszczy. Dlatego nie jest warto z tobą dyskutować ponieważ nie masz nic nowego a zarazem interesującego do powiedzenia i bez urazy ale tak jest. Czytając twoje komentarze czytam dubel poprzednich postów co mnie niezmiernie irytuje i nudzi. Uważam że temat został już zamknięty ponieważ nie masz w nim nic świeżego do powiedzenia tylko się powtarzasz. Pozdrawiam - koniec kropka

skoro Cie nudze po co wracasz ?

chwile temu widzialam kilka kluczy gesi zbozowych , cos pieknego

Naprawdę podobała mi się Wasza rozmowa, szczególnie spostrzeżenia Skakanka0079, jednak mam inne poglądy. Nie chcę zaczynać nowego wątku, ponieważ najważniejsze zostało powiedziane, jednak dodam coś od siebie.. Prawda jest taka że "szaleństwo" nie ma jednego podłoża. Dlatego słowa Zlowieszczy4: "bestie powinno sie traktowac jak bestie" pokazują ludzkie ograniczenie, ponieważ nawet w filmie było powiedziane: "oko za oko, to spowalnia ewolucje". Jeśli będziemy się nawzajem wybijać, cofniemy się do poziomu insektów. Zemsta zawsze będzie za sobą niosła zemstę. Tym co nas różni od zwierząt jest także możliwość zrozumienia, a ślepa wiara w Barris'a w "czerwoną lampkę" doskonale ukazuje ludzki upadek. Podkreślam że nie mówię o uniewinnieniu morderców. Po prostu, mamy XXI wiek. Coraz więcej osób otwiera oczy i dostrzega błędy ewolucji. Dobrym tego przykładem był więzień 017 który miał świadomość skutków jakie poniesie więzień 077, on spostrzegł Barris'a jako "typowego" czyli ograniczonego, podążającego instynktem, jednak jako osoba pasywna jedynie się przyglądał. Więzień 077 mógł coś zmienić, gdyby nie jego ślepe rzucenie się w wir zemsty. Niestety dopóki ludzie dają się kontrolować prasą, religią czy prawu, szara masa zawsze będzie istnieć..

także przeczytałem tę konwersację od początku do końca.. miałem wiele komentarzy z początku, jednak zrezygnowałem. właściwie nie ma to sensu. ludzie istnienie zgubi ludzki rozum, zastanawiam się niemalże każdego dnia - po co nam on? rozum, intelekt, umysł- i w tym momencie, starając się rozwikłać 'zagadkę' za jego pomocą wpadam w jego zasieki (: pozdrawiam

Film i we mnie wywołał wiele emocji- złość, smutek, rozpacz, agresje także wlicze bo miałam wielka ochotę podejść do telewizora i jakimś cudem rozj*** łeb temu murzynowi, który najbardziej z nich wszystkich był nienormalny(łagodnie mówiąc). Z tego co słyszałam prawdziwy doktor który wymyslił ten cały eksperyment poniósł kare, ale nie za ciężką- pieniężną, a powinien zostac zamknięty w takiej izolatce jak główny bohater tego filmu i gnic w niej do końca życia. Studenci którzy brali udział w eksperymencie zostali ze "zdeptana" psychiką, depresją itp. Tym ludziom nie dało sie już pomóc. A co do zła na świecie to fakt, że nie da sie zmienic wszystkich tak jak sa ludzie dobrzy co muchy nie skrzywdza tak sa ludzie źli, którzy nie liczą sie z nikim- im też nie zapali sie czerwona lampka...

"Z tego co słyszałam prawdziwy doktor który wymyslił ten cały eksperyment poniósł kare, ale nie za ciężką- pieniężną, a powinien zostac zamknięty w takiej izolatce jak główny bohater tego filmu i gnic w niej do końca życia. "- moze nie dokonca zycia ,ale sie z toba zgadzam :) Swiatem zadzi kryptokomunizm

Choć z natury jestem osoba spokojna i wrogowi nie zyczyła bym takiego czegoś, ale dla tego typu ludzi nie ma litości:)

rozumiem cie :) rowniez bardzo mnie denerwuje top ze zazwyczaj takim ludziom wszystko uchodzi na sucho

We mnie rownież film wywował agresję... patrzeć na zło przez jakiś czas nic nie robiąc, a agresor włącza się po prostu sam.
Na końcu tego filmu Brody powinien mu wje*** jak ta lala w morde, a przynajmniej cos powiedziec. No ale taki mial byc scenariusz.

Ja uważam, że niektórzy ludzie wychowują się po prostu w źle (przez rodziców/kolegów ze szkoly, pracy...) są słabi psychicznie, w efekcie stają się źli i czasami chcą się przez to dowartościować myśląc, że to wlasnie tak ma być, że sobie odbiją te krzywdy, ze takim zachowaniem są ponad innymi ludźmi.
A czasem są ludzie, którzy napatrzą się na zło i potem wchodzi im to w łeb i z krew (jak nie wiem... to takie jak np. uzaleznienie od pofnografii. Najpierw małe sporadyczne sofciki, potem czeste a na koncu okazuje sie ze bez hardkoru to sie trzepac kapucyna nie da) a potem kontunuują to..
Mysle, ze czlowiek sam w sobie nie jest zły, ale to jak posrzega potem rzeczywistość i to JAK powinno sie zachowywac ukształtowywuje się przez to w jakim środowisku przebywał i ile czasu tam spedził.

Barris(murzyn) jest najlepszym przykładem na to jak doskonale są ukryte te złe cechy charakteru w człowieku. Na poczatku sama sie zastanawiałam czy on sam matce cos nie robi, że ona taka schorowana, ale moment u niego w domu dał mi do zrozumienia, ze on przez całe zycie musiał sie komus przyporządkowywac. Stary kawaler mieszkajacy z matką- z nim nie może byc w porządku. Miał swoje przezycia w bractwie, szkole, domu i to choć z początku nie widać wychodzi prędzej czy później. Dostał w więzieniu władze jakiej nigdy nie miał i sie po prostu w tym zatracił- co przeraziło mnie dodatkowo? Jego to podniecało! Psychol:/ Oglądajac film nie wiedziałam jak dużą przemianę przyzyje kilku bohaterów, a przeciez o to temu doktorowi chodziło. Czek z kasą dostał tylko Barris- bo tylko on zmienił się i pokazał to z ogromna siłą.

Przed "sofickami", to się chłopiec podnieca jak widzi nawet stanik. To o czym piszesz jest normalną koleją rzeczy, a nie jakimś objawem uzależnienia. Przecież nie będzie Ci do końca życia stawał na widok stanika. czy później sutka, piersi itd.. Z czasem w miarę obycia się z kobiecą nagością, seksem ustalą się Twoje upodobania i dalej nie pójdziesz (np. w scat, piss i inne przedziwne perwersje - będzie to po prostu dla Ciebie nieprzyjemne).

Zresztą im więcej będziesz miał seksu, tym lepsze zaspokojenie potrzeb fizycznych (seks to potrzeba fizyczna) i mniejsze potrzeby szukania zaspokojenia w inny sposób.

Kolego czy Ty w ogole zrozumiales sens mojej wypowiedzi? Bo widze, ze nie.
Nie debatujemy tutaj o satysfakcji z seksu - im wiecej wiemy tym lepiej, ani o tym na co komu staje.
Przeczytaj moją opinię jeszcze raz, moze skapniesz o co ta naprawdę chodziło.

"A czasem są ludzie, którzy napatrzą się na zło i potem wchodzi im to w łeb i z krew (jak nie wiem... to takie jak np. uzaleznienie od pofnografii. Najpierw małe sporadyczne sofciki, potem czeste a na koncu okazuje sie ze bez hardkoru to sie trzepac kapucyna nie da) a potem kontunuują to.."

Zrobiłeś złe porównanie. Dość sporo się o tym spisałeś, a teraz się tego wyrzekasz... Ja odniosłem się do tego niewłaściwego porównania (to mi przypomina jak bym księdza na kazaniu słuchał jaka to erotyka jest zła i jak wywołuje zło - tymczasem wszyscy ją oglądają w takiej czy innej formie).

Pozostała część Twej wypowiedzi nie jest kontrowersyjna, więc się do niej nie odniosłem.

Mnie sie wydaje ze wszystko jasno napisałam, że ktoś po prostu przyzwyczaja się do czegoś, a potem chce więcej. Porównałam to tylko z pofnografią... ale niech będzie przykłąd inny przykład : dziecko napatrzy się na ojca/matke bijącego kogoś innego w rodzinie... a potem sam na takiego gagatka wyrasta. Przyzwyczaja się, patrzy a potem to kontunuuje, uwaza, ze to nic złego w końcu prawda.
Ale nie chce tutaj generalizować.
Nie mówię, że erotyka jest zła, poza tym nie znasz mnie więc nie snuj wniosków co do mnie i kogo Ci przypominam :)

Ludzie psychologowie robia badania kosztem ludzi!! ten film to nie tylko zmyslony
scenariusz..... Tych zj*banych naukowowcow ktorzy na to wpadli powinni wtracic do
lochow!!!!! przepraszam za jezyk ,ale nie moglem sie powstrzymac.... a najgorsze jest to ze
wy szarszy ludzie nie dostrzegacie tego ze komus sie dziala krzywda tylko sobie
polemizujecie na ten temat!!!!!!!!!! ten swiat zmierza w zlym kierunku.... a co do samego
filmu to musi byc dobry skoro wzbudzil we mnei takie emocje.... a tak na marginesie mam
nadzieje ze ten murzyn trafil do pierdla i dupsko mu peklo jak swiezy popcorn

Jestem studentką psychologii. W dzisiejszych czasach nie dałoby rady przeprowadzić takiego eksperymentu. Ten film z tego co czytam jest na podstawie Stanfordzkiego eksperymentu więziennego Philipa G.Zimbardo. Oczywiście, kandydaci nie wiedzieli co ich czeka, tak samo jak naukowiec nie spodziewał sie do czego może to doprowadzić. Zarówno studenci wcielili się w rolę jak i sam naukowiec. Polecam obejrzeć PRAWDZIWY film z tego eksperymentu. Z kamer które zostały umieszczone w piwnicy zrobionej na więzienie. Są tam również wywiady z uczestnikami eksperymentu...
Teraz może mnie skrytykujecie...ale ten eksperyment przydał sie w psychologii. On nie przedstawia jedynie zależności między funkcjonariuszem a więźniem ale również nauczyciel- uczeń, pracodawca- pracownik.
Pozdrawiam

Piszesz ze to niemozliwe aby takie rzeczy dzialo sie w dzisiejszych czasach. Ja mysle inaczej. Ta cala gadka o prawach czlowieka to tylko wielka maska zza ktora rzadzacy chowaja swoje brudne sprawki. Co rusz wychodza na swiatlo dziennie afery ktore nie powinny nigdy zaistniec np. Torturowanie wiezniow i bezlitosne zabijanie cywili. Sam szef CIA wypowiedzial sie na temat tych przesluchan ze ta sa "Intesywne metody przesluchan" i ze sa konieczne..... A ten naukowiec ,ktory przeprowadzal ten eksperyment mogl przeciez to przerwac a nie biernie czekac :/ Ale czy tego eksperymentu nie mozna bylo przeprowadzic w prawdziwym wiezieniu???

"Co rusz wychodza na swiatlo dziennie afery ktore nie powinny nigdy zaistniec np. Torturowanie wiezniow i bezlitosne zabijanie cywili. Sam szef CIA wypowiedzial sie na temat tych przesluchan ze ta sa "Intesywne metody przesluchan" i ze sa konieczne"
-czy to był eksperyment psychologów? nie
" A ten naukowiec ,ktory przeprowadzal ten eksperyment mogl przeciez to przerwac a nie biernie czekac :/ "
- jak wczesniej napisalam, Zimbardo sam wcielił się w rolę. W pewnym momencie zarówno studenci jak i psycholog myśleli że to sie dzieje naprawde. Nie widział w tym nic złego. Dopiero gdy studentka psychologii odwiedziła Zimbardo na "monitoringu" i zobaczyła co sie dzieje w tym "wiezieniu", powiedziała że trzeba to zakończyć. Wtedy eksperyment został zakonczony.
Btw. owa studentka została żoną Zimbardo
"Ale czy tego eksperymentu nie mozna bylo przeprowadzic w prawdziwym wiezieniu???"
- czy to miało by sens? po co prowadzic eksperyment na wiezniach? chodzilo tu o to czy równi sobie ludzie mogą nagle zmienić się w zaistniałej sytuacji. Po eksperymencie studenci zwierzają się, że nie wiedzieli że siedzą w nich takie emocje. Pierwszy student (z więźniów) który został zwolniony z eksperymentu teraz jest psychologiem więziennym.

W eksperymencie tak na prawde nie bylo zadnego "murzyna".
Pozdrawiam

Boże zanim wypowiesz sie wez troche dotyczaj albo dowiedz sie....ten jak i niemiecka wczesniejsza wersja filmu jest pokazaniem co by moglo byc gdyby....nie przerwano eksperymentu....Eksperyment zakonczono po kilku dniach z powodu hmmm ze tak to nazwe zbyt mocnego wchodzenia w role studentow pelniacych funkcje straznikow....
celem eksperymentu bylo badanie zachowania ludzi w roznych sytuacjach....zmiany funkcjonowania i internalizowanych norm w zaleznosci od zmiany roli spolecznej i kontekstu....
zamiast z gory rzucac i mieszac z blotem znajac jedynie pewne "urywki" informacji polecam wczesniej zglebic temat
nie bronie moralnosci lub jej braku w roznych badaniach....odnosze sie do tego konretnego przypadku
pozdrawiam

Najistotniejsza kwestia: w ekperymencie stanfordzkim nikt nie zginął!
Film (niemiecki oryginał i amerykański remake) bazuje na pomyśle eksperymentu, ale historia w nim przedstawiona, to już inna bajka.

Bawie_sie stwierdziła, że takie eksperymenty nie mogłyby mieć miejsca w dzisiejszych czasach i ma rację.
Zarówno eksperyment Zimbardo, jak i np. eksperyment Milgrama były dość mocno swojego czasu krytykowane, jako działania wbrew prawom człowieka. Ale ktoś mógł być pierwszy i spróbować, i prawdą jest, że ich wkład w psychologię jest nieoceniony. Na eksperymencie stanfordzkim bazuje się do dziś, a jest szczególnie przywoływany np. przy rozmowach nad "przesłuchaniami" prowadzonymi przez amerykańskich wojskowych na bliskim wschodzie.
Dziś nie ma możliwości oficjalnie przeprowadzić takiego eksperymentu. A przeprowadzenie nieoficjalnie prowadziłoby do dożywocia dla "przeprowadzającego".

Jak najbardziej zgadzam się z wypowiedziami toshiba1983 i bawie_sie, którzy to logicznie i w zgodzie z rzeczywistością starali się skomentować film. Zdaję sobie sprawę, że filmy takie wzbudzają duże emocje, ale czy powinny "odcinać" myślenie widzom? Czy jeśli czytacie, że film jest oparty na faktach, to nie warto przed durnym komentarzem przeczytać o czym mówią te fakty? Wujek google: eksperyment stanfordzki.
No tak, ale łatwiej od razu zacząć się rozpisywać na forum filmwebu.

Teraz pytanie brzmi. Czy piszemy o filmie, czy o rzeczywistości, bo mam wrażenie, że wiele osób odeszło od oceniania filmu i zaczęło komentować wykreowaną przez siebie (na podstawie filmu) rzeczywistość.

Z drugiej strony to bardzo dobrze, że obejrzenie takiego filmu prowadzi do gorącej dyskusji. Taka była rola najpierw Zimbardo przeprowadzającego eksperyment, a potem reżyserów, którzy chcieli odświeżyć temat, ale również sprzedać go w ostrzejszy i drastyczniejszy sposób. W końcu to dziś sprzedaje się najlepiej.