film nie ma żadnego przekazu. scenariusz jest tak kiepski, ze scenarzysta powinien conajmniej podciąć sobie żyły. Film opowiada o dupie marynie. Rezyser chyba sam nie wiedzial co chce nam pokazac. chyba tylko cycki penelopy.
Szkoda czasu i prądu na ten film. Wexcie sobie duzo browarow zanim zaczniecie to ogladac i nawalcie sie jak najwczesniej.
Nie wiem jakiego przekazu oczekiwała bohaterka główego threada. To właśnie jest siła tego filmu że nie przemyca tzw"głodnych kawałków" Zgadzam sie z poprzednikem film ma przekaz ale jeśli sie nie rozpozna uczuć postaci sie go nie da zrozumieć. One musza być widzowi znajome. Jeśli nie, dostrzeże tylko seks i "cycki Penelopy"