Film poruszający, zmuszający do refleksji na temat m.in przemijania. Oglądałem go sam wieczorową porą i wprowadził mnie w stan głębokiej melancholii. Mimo wszystko nie żałuje. Penelope Cruz I Ben Kingsley pokazali klase.
Pozdrawiam.
Mamy podobne odczucia po "Elegii". Jak dla mnie piękny refleksyjny film. A przy tym zmysłowa, niezwykła Penelope - nie można od niej w tym filmie wzroku oderwać. Ben Kingsley zagrał świetnie, przekonująco, autentycznie. Daję 8/10.