gdy film sie skonczyl w kinie wszyscy dalej siedzieli jakby zamurowani. wzruszajacy, pobudzajacy do refleksji. teraz chciałabym przeczytac ksiazke. pewnie jest lepsza niz film, jak zwykle.POLECAM
Ja także się pod tym podpisuję.Bynajmniej nie jest to najlepsze dzieło dające do myślenia jakie kiedykolwiek widziałam, ale porusza i wzrusza.
Film zabiera Cię w świat, który może być Ci dobrze znany albo obcy, a jednak w każdym z przypadków zaczynasz go odczuwać coraz mocniej.
Najpiękniejsza jest jednak końcowa muzyka, warto usiąść przed ciemnym ekranem na którym wysuwają się napisy i poczuć ten klimat do końca...