Film strasznie przegadany... Nie liczyłem na jakieś sceny seksu (bo akurat te zostały wycięte - np. ta z Ryą Kihlstedt). Zero ciekawych gagów w podjęciu samego wątku gwiazdy porno, która zachodzi w ciążę... Carla się stara ale gadaniem i robieniem tych smutno-poważnych min w komedii zmniejsza jej wartość.