Ten gniot miał chyba przede wszystkim pokazać jak durna jest amerykańska młodzież. Te kretyńskie miny, idiotyczne okrzyki, płytkie dialogi i debilne motywacje - obraz wręcz obraźliwy. Do tego znów próba wielokulturowości filmowej, w której największym durniem i łajdakiem jest... Indianin :D. Ten rasizm to przypadek?