Film wręcz zachwyca swą prostotą i problemami bohaterów..

http://www.youtube.com/watch?v=d7IfSP7lCog

Ten film przypomina mi po części inny , ktory kiedys mialem okazje zobaczyć. Oglądalem bowiem kiedys taki film o dwoch facetach ktorzy probują na wlasną rękę zamieszkac poza osrodkiem.... Szukają opiekunki z ogloszenia i w koncu ją znajdują.Jeden z niepelnosprawnych zakochuje sie w niej, niestety , jak to w zyciu, bez...

Bardzo fajny, wzruszający film o oryginalnej fabule. Chętnie polecam i sama napewno do niego wrócę.
Pozytywny, z uśmiechem!

Jak zobaczyłem norweską opiekę socjalną, to załamałem się na mysl o naszym nadwiślańskim łez padole. 2 gosci ma lepszy standard życia na opiece socjalnej, niż zdrowy polski pracownik zarabiający 1317 brutto. Jak widzę tą opiekę socjalna w Skandynawii, to nie dziwi mnie, że Hitler tak bezgranicznie tępił Polaków, Żydów,...

Może nie jest jakiś niezwykły, ale miło obejrzeć na poprawę humoru. Jest kilka betonowych scen i świetnych dialogów. Polecam.

Najpierw się cieszę że będę miał okazję zobaczyć go w tv a potem tvp doprowadzała mnie do szału niekończącymi się usterkami przez co totalnie popsuła mi wyczekiwany seans. Zamiast w pełni enjoy film to wręcz nie mogłem się doczekać kiedy się skończy aby się więcej nie denerwować. I ja się pytam za co tu płacić...

Dziś właśnie dopadła mnie niezła chandra:-) Pomyślałam, że w końcu obejrzę głośnego jak by nie było "Ellinga". I to była bardzo trafna decyzja:-) Ten duet jest wyśmienity, a sam film ciepły, subtelny i zabawny. Właśnie taki jakiego dziś potrzebowałam. Kocham takie kino!

dobry film; miłe zaskoczenie norweską produkcją; tematyka bardzo dobra; nieźle się ogląda; znakomita rola Ellefsena
Moja ocena: 7/10

Bardzo dobra produkcja. Film jest prosty, optymistyczny i pokazuje ludzką wartościowość. Kluczem do szczęścia bohaterów okazuje się życie z pasją, talentem jaki posiada człowiek. Używając metafory, podsumuje to w sposób następujący: "Człowiek pozbawiony pasji jest martwy".

Proste i niesamowicie optymistyczne. Fani skandynawskiego kina powinni być zachwyceni. Ja sam "Ellinga" za arcydzieło nie uważam, ale film mnie wciągnął i poprawił humor. Na chandrę. 8-/10

Nic dodać, nic ująć.. To trzeba zobaczyć. Film jest wręcz uroczy, wzruszający i momentami przezabawny.. Ogląda się go bardzo przyjemnie i na koniec stwierdza, że na tym świecie jest mnóstwo cudownych świrów;)))

Oglądałem całą trylogie i pierwsza część moim zdaniem najlepsza. Tak sobie pomyślałem ostatnio jak oglądałem ten film że idealnie pasowała by do tego muzyka Czesława Mozilla - czyli Czesław śpiewa. A co wy o tym myślicie ????

Takie info: niedługo (16 lutego) na deskach Teatru Nowego Praga w Warszawie odbędzie się premiera "Ellinga" w reżyseri Siegoczyńskiego. Jestem niezmiernie ciekawa jak się uda. Jeżeli ktoś będzie to niech napisze kilka zdań.

Na stronie Video Worldu znalazłem taki oto opis tego filmu:

„Kontrowersyjny film meksykański opowiadający o korupcji, uprawianiu nierządu oraz kontraktach z handlarzami narkotyków wśród katolickich księży. Do wzbudzających najwięcej emocji scen należą te, w które bohaterka wypluwa komunię świętą i daje ją kotu...

I tak właśnie powinni podchodzić "lekarze" do swoich "chorych pacjentów"

cieply i zabawny. ten film jest dowodem na to, ze nie tylko amerykanie potrafia wymyslac ciekawe historie i poruszac wspolczesne problemy. choc to skandynawia, film moze byc aktualny w kazdych realiach. jest naprawde dobrze zrobiony i potrafi poruszyc. nie ma to jak specyficzne europejskie kino...

Kolejny komediodramat ze Skandynawii, na którym się nie zawiodłem. Prosta, lecz dobrze opowiedziana historia przyjaźni dwóch wariatów. Po raz kolejny twórcy wychodzą z założenia, że bycie innym wcale nie znaczy bycie gorszym. Najzabawniejsze sceny to te, kiedy Elling jest sam i dostaje świra;)
7/10.

Uwielbiam takie filmy, optymistyczne, ciepłe, pokazujące, że w naszym szarym i beznadziejnym swiecie są wartości i ludzie dla których warto zyć i zmieniać się. POLECAM!!!

taki typowy norweski film, świetnie opowiedziana historia, od której bije optymizm. ale brakuje [jak dla mnie] tej bożej iskry, która sprawia, że dobry film zamienia się w arcydzieło. może po prostu nie jestem aż takim fanem kina skandynawskiego, żeby docenić ten film. tak czy siak obejrzeć warto