Bardzo udany film. Po takim sobie trailerz'e i umiarkowanych opiniach jakie napotkałem w sieci, moje oczekiwania były umiarkowane.
Natomiast to co dostałem wbiło mnie w fotel, od dłuższego czasu nie widziałem nic tak dobrego. Prawdziwe kino, nie umarło, żyje! Baz Luhrman wspiał się na szczyt. Zdecydowanie najlepszy jego film.
Idźcie właśnie do kina, bo w ekranie telewizora efekt będzie przygaszony, szczególnie w scenach koncertowych