Tylko dlatego wytrzymać można przy oglądaniu. Sam film to tanie romansidło. Widać,że aktorzy niemieccy nie umieją grać w tym filmie,sztucznie.
A Danielle Cormack dużo w tym?
Mało,więc nie warto tego oglądać (chyba,że chcesz popatrzeć na Nową Zelandię).
Piękne krajobrazy Nowej Zelandii to główny atut filmu. Gra aktorska taka sobie, akcja rozwija się powoli. Film jest momentami wręcz nudny. Ledwo co dotrwałem do końca. Moja ocena to słabe "5".