Zwiastuny, które pojawiały sie na HBO od dłuższego czasu zapowiadały kawał dobrego kina. Zasiadłem więc wczoraj do "niedzielnej megapremiery HBO" i... srodze się zawiodłem. Z każdą minutą tego filmowego zamulacza dźwięczał mi w uszach coraz głośniej tekst Maklakiewicza z "Rejsu": "A w polskim kinie to, panie, nuda. Dialogi niedobre. Ogólna nuda."
I jeszcze parafraza Ferdydurke: "No bo jak zachwyca, kiedy nie zachwyca?"