PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=324937}

Ewangelia według Judasza

The Gospel of Judas
2006
6,3 356  ocen
6,3 10 1 356
Ewangelia według Judasza
powrót do forum filmu Ewangelia według Judasza

5/10 // dokumentalny film o Ewangeli Judasza rozczarował mnie troche. Nie ma żadnych konktretów tylko wysnute wnioski na podstawie kilkudziesięciu linijek rozkodowanego tekstu heretyka !! Uważam ze film ten jest swoistą propagandą a zarazem czystą prowokacją do tego aby wyrazić swój negatywny stosunek to tej idei ! Co prawda znajdą się ludzie którzy uparcie będą wierzyć że coś w tym jest ...
5/10 jak już powiedziałem rozczarowuje lecz było kilka ciekawych i interesujących momentów , w każdym razie nikomu wierzącemu nie polecam !

Adash

oj, kim twoim zdaniem jest heretyk? Ktoś kto myśli inaczej? A czemu niby ma być to propaganda przecież to oczywiste, że było więcej ewangelii, te manuskrypty były cenne dlatego je przez lata ukrywano, a nie zniszczono. A jakie ty niby konkrety chcesz, przecież niecały tekst i to jest chyba najważniejszy konkret?

ocenił(a) film na 8
Adash

A jakich konkretów po ewangelii oczekiwałeś? Czy o ewangeliach zawartych w Testamencie mozna by coś więcej powiedzieć ? Kosciol jest instytucją, która sobie dobiera wygodniejsze dla siebie fakty, a że choćby Jan czy Mateusz pisali schlebnie to je któryś tam papież uznał za prawdziwe. Ale widzie, ze nawet po oglądnięciu tego dokumentu nie zrozumiałeś wiec o czym mamy dyskutowac - dla Ciebie dokument jest propagandą, tak samo jak dla mnie kościół, ale jeśli uważasz, że tak jest to przedstaw dowody - ja chętnie podejmę polemike z Tobą na temat jak było naprawdę...

slash83

wiesz dawno juz oglądałem ten film i nie do końca pamiętam jego przekaz. Ale Ty dopiero co jestes po seansie ... a wiec możesz mi przypomnieć jaki był główny przekaz tego dokumentu i co zakładała takiego najważniejszego Ewangelia bo nie pamietam po prostu. Więc może po tym popolemizujemy

ocenił(a) film na 8
Adash

O ewangelii Judasza sporo w sieci jest - a główne przesłanie: Judasz nie zdradził Jezusa, on sam go poprosił o to. Wnioskując - Jezus oddał za nas życie, ale nie został zdradzony, wiedział, że musi się "podłożyć" i w tym celu poprosił Judasza o zdradę. Trudno mi streszczać tą ewangelię, kiedy w sieci naprawde o niej jest wiele. Moim zdaniem autor filmu po prostu przedstawił fakty zawarte w tej ewangelii, wiec nie zgodziłem sie jakoby była to propaganda i wyciąganie wniosków "z kilku linijek rozkodowanego tekstu". Naukowo udowodniono, ze dokument jest autentyczny, a to co odczytano nie jest manipulacją. Oczywiście inną kwestią jest co jest prawdą. Zauważ, że ewangelie różnią się nawet co do faktu kto przybył do grobu Jezusa po jego (rzekomym) zmartwychwstaniu, czy tam wykradzeniu jak to Żydzi sądzą. Faktem jest też to, że ewangelii było ponad 20. Po prostu dobrano te "wygodniejsze" i wsadzono do nowego testamentu, co nie oznacza, że to było prawdą. Ale reasumując - ewangelia Judasza jest tak samo prawdziwa jak ewangelia Jana, Mateusza, Marka czy Łukasza - faktem jest, że powstała i że były tam zapiski o Jezusie. Wiadome jest też to, że w każdej z nich są pewne nieścisłości i nawzajem w wielu kwestiach się wykluczają. Nie zgadzam sie więc, że film był propagandą - ja tak samo moge powiedzieć, że propagandą jest to, że ksiądz wychodzi na mównicę i cytuje ewangelie "włączone" do Nowego Testamentu.

ocenił(a) film na 6
slash83

Myślę że zajmując się problematyką ewangelii Judasza należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to że jest to ewangelia gnostycka. Gnostycyzm to prechrześcijański system religijny który ukształtował się w epoce hellenistycznej. Do charakterystycznych założeń tej religii należała koncepcja zakładająca że że Kosmos w skład którego wchodzi wg gnostyków ziemia oraz najbliższe jej sfery niebieskie stanowi więzienie. Egzystujący w jego obrębie ludzie znajdują się w stanie określanym mianem snu z którego nie mogą samodzielnie całkowicie się obudzić. Owy będący więzieniem Kosmos jest dziełem złego boga zwanego Demiurgiem, który sprawuje w nim władze przy pomocy aniołów zła zwanych archontami. Ten stwórca świata przedstawiany jest jako postać którą cechuje pycha i wyniosłość połączona z pogardą żywioną w stosunku ludzi.
Dla gnostyckiej doktryny religijnej znamienna była przy tym idea odwiecznego pozaświatowego boga, znajdującego się po za kosmosem. Demiurg-stwórca świata był podrzędną istotą stworzoną przez tego boga, która wymknęła mu się spod kontroli. Gnostycy wierzyli że z będącego więzieniem świata można zacząć uwalniać się poprzez dążenie do prawdy, która prowadzi człowieka do odkrycia wewnątrz siebie czegoś co wyznawcy tej religii nazywali wewnętrznym duchem lub bożą iskrą. Jednak do pełnego wyzwolenia potrzebne były pochodzące spoza będącego więzieniem świata objawienia, przejawiające się działalnością wysłanników pozaświatowego boga. Człowiek mógł osiągnąć wybawienia także z chwilą śmierci, jeżeli odkrył za życia w sobie boży pierwiastek. Przyjmowano przy tym koncepcję tzw wybawianego-wybawiciela. Wierzono bowiem że zbawca ludzkości ma narodzić się w będącym więzieniem kosmosie. Co ważne podobnie jak pozostali pogrążeni w śnie ludzie, przyszły wybawiciel ludzkości nie był w stanie wg gnostyków samodzielnie, pomimo posiadania pewnej bożej iskry wyrwać się z więzienia którym jest świat. W wielu systemach gnostyckich występował pogląd zakładający cykliczną działalność wybawicieli z których ostatni miał wybawić ludzkość poprzez dotarcie do królestwa pozaświatowego boga co miało w doprowadzić do definitywnego upadku ciemiężącego ludzi Kosmosu.
Religia gnostycka nie posiadała jakiejś swojej właściwej tylko temu systemowi religijnemu świętej księgi. Gnostycy szerząc swoją wiarę starali się reinterpretować i dostosowywać wierzenia ludów wśród których się znaleźli do swojej doktryny religijnej. Rola świętej księgi mogła przypaść więc zarówno Aweście jak i Staremu Testamentowi. Złym bogiem mógł zostać starotestamentowy Jahwe, ale także Zeus czy Siwa. W rolę wybawiciela mógł się wcielić Budda, Jezus czy Prometeusz.
Wyraźny w związku z tym był dualizm przejawiający się istnieniem dobrego-boga wybawiciela i złego-boga stwórcy(czyli Demiurga).
W chrześcijańskim odłamie religii gnostyckiej rolę wybawicieli pełnili starotestamentowi prorocy a także Jezus który wg gnostyków przyszedł na świat aby walczyć z bogiem starego testamentu. Złym bogiem stwórcą stał się Jahwe. Gnostycy twierdzili na przykład że Potop został przez niego zesłany w celu podporządkowania sobie ludzkości. Rodzina Noego która schroniła się w Arce, zawdzięczała ratunek właśnie działaniu Demiurga który ostrzegł ich przed katastrofą. Stąd też Noe i jego potomstwo zobowiązali się czcić boga i służyć mu. Sodoma i Gomora zostały zniszczone nie dlatego że były miejscem w którym szerzyły się grzech i rozpusta ale miastami w których ludzie poznali prawdę o świecie, w których czczono prawdziwego Boga. Warto przy okazji zwrócić uwagę że w gnozie chrześcijańskiej każdą epokę świata w której działał jakiś wybawiciel kończyła jakaś katastrofa zesłana przez złego Jahwe. Nadejście ostatniego w całym ciągu wybawicieli mesjasza miało doprowadzić do upadku ziemskiego więzienia, i wybawienia wszystkich ludzi oraz wytworzenia trwałej łączności między ludźmi a najwyższym bogiem która została utracona wraz z upadkiem Adama i Ewy w raju.
Uważam że ewangelia Judasza stanowi po prostu dostosowaną do założeń gnostycyzmu wersję historii Jezusa i nie wiązał bym z tym żadnych teorii spiskowych (wiem że takowych nie stawiasz, ale zauważyłem że co niektórzy podejmują takie próby). Świadczy o tym chociażby fakt że tekst ten powstał około sto lat później niż ostatnia włączona do nowego testamentu ewangelia Jana. Wracając do samej ewangelii, widoczne są w niej idee gnostyckie. W końcu Jezus śmieje się z większości swoich uczniów modlących się do złego Demiurga którym dla chrześcijańskiego odłamu religii gnostyckiej był Jahwe. W związku z koncepcją świata i całej otaczającej nas materii jako miejsca złego będącego więzieniem Judasz przekształcił się w tej ewangelii w bohatera. W końcu poprzez swoją zdradę która spowodowała śmierć na krzyżu wyzwolił uwięzionego w ciele Jezusa wewnętrznego ducha.