Nie wiem skąd oni wytrzasnęli tą aktorkę, ale trzeba przyznać strzał w dziesiątkę, zagrać sztuczną inteligencję tak przekonująco i przy tym nie polec to mega trudne zadanie, a jej się to udało, a morał z tego filmu? cóż, jeżeli jesteś szalonym naukowcem i chcesz skonstruować sobie laseczkę, z którą będziesz się regularnie zabawiał, to licz się z tym, że któregoś dnia wbije ci nóż w plecy...