Trzeba więc czekać na kolejny film tego reżysera. Szkoda, że to nie on nakręci Obcego 5.

Nolanowie, Garland, Jones, Cuaron. Jeśli jakieś sci-fi z IQ powyżej średniej krajowej to tylko od nich.
Ciekaw jestem P.T Anderson vel współczesny Kubrick będzie miał kiedyś chęci na swój wkład w ten gatunek.

Może jeszcze Blomkamp jakby się sprężył. Wierzę, że najlepsze filmy jeszcze przed nim.

w takim razie w końcu mam powód pójść do kina, zaufam ocenie, bo lubię takie filmy.

A jakie masz tu przesłanie? Id o zakład, że nie wyjaśnisz

Możliwy SPOILER

Że stworzymy sztuczną inteligencję, która nas przechytrzy.

Hehe, "świetne" przesłanie.

A czego się spodziewałeś? Że przesłaniem będzie - nie jedzmy zwierząt, dbajmy o przyrodę? Autor w interesujący sposób pokazał, czym może grozić nam stworzenie sztucznej inteligencji. Film bez nadmiernych efektów specjalnych w stylu Terminatora.

Nie istotne jest to czego ktokolwiek się spodziewał, istotne jest to, ze takie przesłanie jest banalne.

Szukałem czegoś głębszego w tym filmie, sam nic nie znalazłem, szukałem potem na forach u ludzi mądrzejszych i też nic takiego nie znalazłem. Ot, film z fajną atmosferą, dobrze zrobiony, z ciekawą fabułą, ale wcale nie głęboki, ani mądry.

Mam rozumieć, że według Ciebie wszelakie dzieła, które wykorzystują motywy sztucznej inteligencji podobnej człowiekowi, aby zagłębić się w problematykę (mniej lub bardziej subtelnie) traktującą o istocie człowieczeństwa i roli człowieka w świecie nie mają przesłania? Żeby daleko nie szukać, taki np. "Blade runner" to tylko kino akcji, a cyberpunk to tylko kolejny niezbyt rzeczywisty podgatunek sci-fi?

Nie wiem skąd wniosek, że nie mają przesłania. Zresztą, wiesz co, ja trochę źle rozmawiam. Owszem, "Ex Machina" ma przesłanie, tak jak pisze joe240289. Ale samo w sobie jest za banalne, żeby określić ten film mianem arcydzieła. "Blade Runner" miał głębię, którą, by ją dostrzec, trzeba było reprezentować jakiś poziom. Póki co w "Ex Machinie" nic takiego nie znalazłem.

Szukałem sobie różnych interpretacji w tym filmie, na temat sztucznej inteligencji, na temat naszej świadomości, szukałem zmyłek, niedomówień i pytań. I nic takiego tam nie ma. Ot, "Ex Machina" to zwykły film, tak jak film akcji wypełniony jest akcją, tak ten wypełniony jest atmosferą, kameralnością. Bardziej stwarza wrażenie inteligentnego niż w nim rzeczywiście jest. Co nie zmienia faktu, że z perspektywy rzemieślniczej to świetne kino. Z perspektywy artystycznej to nic takiego cennego.