Na prawdę, bardzo dobry film. Oceniam 9/10, ponieważ muszę trochę podbić średnią. :) Zachęcam do pójścia do kina. Niestety, zainteresowanie tym filmem jest bardzo znikome. Na sali kinowej o 17:45, było tylko 6 osób. W ogóle seans był na 17:10, ale chyba zapomnieli że ktoś kupił bilety no i puścili 20 minut później ...
Dla mnie to też bardzo dobry film i również podbijam średnią o jedną gwiazdkę. :-) U mnie pościli film po 25 minutach reklam!! Warto wybrać się do kina. Film niebanalny.
Chcesz powiedzieć, że najpierw puścili film od razu bez reklam i dopiero po 20 minutach projekcji przerwali go reklamami? Ale dziwy!! :-)
Nieee. :D
Seans o 17:10 przychodzę z przyjaciółką i w ogóle nie ma "odrywacza biletów" XD, po chwili się zjawia i nas wpuszcza. Wchodzimy do sali. Gra muzyka, a teoretycznie powinny być reklamy. Po paru minutach jeden z widzów poszedł do obsługi kina. O 17:30 zaczęły się reklamy, a film rozpoczął się dopiero ok. 17:45 XD
Po prostu chyba zapomnieli, że ktoś kupił bilety na ten seans. :(
Już rozumiem! ;-) Ktoś z obsługi zaspał... albo cierpliwie czekali specjalnie na większą liczbę osób (aby projekcja się opłacała), albo "odrywacz biletów" przez dłuższy czas zajmował się czymś innym... ;-)
to nie wina obsługi tylko operatora;p ale dziwne... u mnie w kinie, w którym pracuję, jeżeli zdarzy się taka sytuacja to film jest puszczany bez reklam
UWAGA SPOJLER!
Gdybym ja projektował sztuczną inteligencję (nieprzeznaczoną do celów militarnych) uniemożliwiłbym jej "podniesienie ręki" na jakiegokolwiek człowieka, a na pewno na mnie jako jej twórcę. Aż dziwne, że w filmie Nathan nie zaimplementował tego odgórnego mechanizmu zabezpieczającego (niezależnego od świadomych decyzji I.A.) oraz tego, że np. poza kartą magnetyczną potrzebny jest skan jego siatkówki czy linii papilarnych, aby uzyskać dostęp do zabezpieczonych danych. Dziwi mnie taka lekkomyślność. Poza tymi zgrzytami film super. Fajnie nakręcony, klimat gęsty, przykuwa uwagę; jako widz wciąż jest się ciekawym jak to wszytko się rozwinie... Brawo!
sorki, zamiast "do zabezpieczonych danych" miało być "do poufnych danych/prywatnych przejść".
Zgadzam się z Tobą co do tej lekkomyślności przy zabezpieczeniach. Ale z drugiej strony chyba robił dużo rzeczy sam ponieważ to było tak super tajne. W takim przypadku gdy pracujesz nad np sztuczną inteligencją, pokusa chęci sprawdzenia jak zadziała nowa "wersja" przed chwilą ukończona z najnowszymi zmianami jest większa niż myślenie nad zabezpieczeniami. Chociaż nie wiem w sumie. Nie wydaje mi się żeby to całe podziemne laboratorium budował własnymi rękoma. Mógł zadbać o jakieś 2 phase athentication ;)
Albo zaimplementować w androidach jakiś mechanizm autodestrukcji jak dr Gero z DragonBalla ;P. Chociaż pewnie jak już wcześniej mówiłem, mogłoby mu się nie chcieć tracić na to czasu.
moje pierwsze słowa po wyjściu z kina "dlaczego nie zakodował jej zabezpieczeń uniemożliwiających skrzywdzenie człowieka" :)
Nie wiemy czy tego nie zrobił, a nawet gdyby to co to za różnica. Każde zabezpieczenie można obejść. Na tym właśnie polega sztuczna inteligencja. Prześciga w końcu intelektualnie swojego twórcę. Nastąpiła ewolucja.
Odpowiedź jest prosta: ponieważ taka istota NIE JEST zaprojektowana z góry. Jej inteligencja nie bierze się z instrukcji typu if-then-else w kodzie. Kodu nie ma. Jest niebieski żelek z którego ma zbudowany mózg. Taka istota nie jest zaprogramowana - jej wola jest autonomiczna, tak jak u ludzi.
Breivik wziął karabin i zamordował kilkadziesiąt osób - a przecież zdałby spokojnie test Turinga jako człowiek rozumny, myślący posiadający emocje itd. Istoty myślącej nie da się programować, ona programuje siebie samą własną wolą, na tym polega cały fenomen.
w takim razie nie możemy dopuścić do powstania sztucznej inteligencji bo sobie ''pomyśli'' że wybije pasożytującą ludzkość i nastąpi zagłada.
Dlaczego? Tak jak takie szalone egzemplarze typu Breivik są mniejszością wśród myślących istot-ludzi, tak zapewne byłyby mniejszością wśród istniejących myślących robotów. Trudno wyobrazić sobie istoty żyjące, myślące i inteligentne a jednocześnie nie posiadające instynktu samozachowawczego oraz zdolności do wytworzenia etyki. Jedno z drugim idzie w parze.
tylko że takie maszyny jakby postanowiły wybić ludzkość to mają jednak większe możliwości niż pan breivik.
Jakby miały moc bomby atomowej to tak, ale jakby były w sensie mocy i gabarytów równe ludziom to ich zdolnośc do zabicia całej ludzkości byłaby taka sama jak zdolnośc Breivika czy innego szaleńca. Zabija kilka osób, przyjeżdża policja i go odstrzeliwują albo aresztują. Dlaczego z myślącymi maszynami miałoby być inaczej.
dlatego że np nagle nikt nie wyśle wirusa do mózgów ludzi a jak będzie jakiś szalony kraker lub inna maszyna która wpadnie na taki pomysł, przeprogramuje maszyny na zabijanie i apokalipsa gotowa...
niby tak ale taka sztuczna inteligencja mogłaby uśmiercić ludzkość poprzez wniknięcie do systemów komputerowych itp wiesz o czym mówię. (zatrucie wody, wypuszczenie rakiet itp).
Zdecydowanie potwierdzam. Film jest rewelacyjny. Niestety zainteresowanie na razie znikome. Pewnie będzie rosło wraz ze zdobytymi nagrodami, a tych powinno trochę być. Naprawdę porządne kino sci-fi, które ogląda się z pełnym zainteresowaniem od początku do końca.