mi się film nie spodobał. Temat ważny, może nawet kluczowy w kontekście dalszych dziejów ludzkości. Reżyser jednak poszedł w kierunku efektów specjalnych i jakiejś ascetycznej sztuczności. Nie ma w tym filmie ludzi z krwi i kości, nie ma prawdziwej dynamiki, życia. Jest tylko sztucznie wykreowany świat, dziwaczne postacie (zarówno te "ludzkie", jak i te sztuczne).
Szkoda, że to poszło w tę stronę. Chętniej bym zobaczył prawdziwy, żywy konflikt między AI, a człowiekiem.
Reżyser, niestety, nie sprostał wyzwaniu. :-(