Ten film pokazuje jak bardzo ważny w życiu jest wygląd. Ava była tylko maszyną i mogła mieć twarz np byka albo jak z filmu "Ja robot", a głos np. z egzorcysty : ). Tylko, że wtedy nie zakręciłaby tak Caleb,em ani widzami. A tak przez cały film jesteśmy zafascynowani piękną Ava i współczujemy jej żeby na końcu zrozumieć, że to zwykła maszyna, która wykorzystując swoją seksualność przechytrzyła dwóch naukowców. Ava zabawiła się naukowcami, a reżyser po mistrzowsku nami : ). 10/10.
Pewnie. U kobiet uroda (rysy twarzy, sylwetka) jest głównym atrybutem ich atrakcyjności.
U mężczyzn sprawa jest bardziej skomplikowana:
Sława, bogactwo, status społeczny, pewność siebie i przebojowość,
a poza tym wygląd, ale w szerszym tego słowa znaczeniu
(rysy twarzy, sylwetka, wzrost, to jak się czuje ktoś w środku i tym emanuje na zewnątrz,
prezencja, mowa ciała, elegancki styl ubierania, higiena)
Poza tym mało zwróciłeś uwagę na to, że seksualność u Avy to nie tylko wygląd,
ale też wielkie znaczenie miała inteligencja, która może działać cuda.
To prawda, ze inteligencja może działać cuda ale tu też chodziło o pokazanie, że maszyna nie ważne jaki iloraz inteligencji się jej zaszczepi, nie będzie odczuwała emocji.
A przez wygląd tak jak pisałeś mowę ciała, prezencje wzbudziła emocje w Caleb,ie ( zakochał się heh) i dlatego wygrała.
Sztuczki typu "kiedy jestem sama zastanawiam się czy patrzysz na mnie przez kamerę" czy strojenie się. Chłop łykał jak pelikan : ).
Film dlatego jest taki zajebisty, że pokazuje emocjonalność człowieka, uczucia nad którymi nigdy nie będzie miał dostatecznej kontroli.
Wiesz, nie tylko kobiety są z natury naiwne.
Ale było wielu znanych sławnych mężczyzn z sukcesem.
Inteligentnych, zdolnych, a którzy naiwnie latali za pięknościami i poniżali się,
które ich potraktowały jak powietrze czy rzuciły dla kogoś innego,
a oni popełniali samobójstwa.
Ja nigdy bym się poniżał dla żadnej kobiety.
Ale może dlatego, że znam dobrze ludzi, świat, kobiety oraz
jak działa relacja mózg kobiety i jakie są zasady uwodzenia.
Przewidziałem, że Ava udaje. Jak to jej stwórca ujął - rozwiązanie nr 3 :)
Przy takiej Alicii Vikander zapomniałbyś jak się nazywasz,
a co dopiero jak działa mózg kobiety : ).
Bredzisz człowieku. Uroda kobiet nie robi na mnie wrażenia.
Miałem wiele pięknych kobiet i żądnej nie padałem do stóp. Wręcz odwrotnie.
Kobieta musi pokazać coś znacznie więcej.
Żadna nie ma i tak takiej wartości jak ja, bo każda kobieta jest w
gruncie rzeczy próżna i egoistyczna, bo leci na bogactwo (egoizm)...
pewność siebie, przebojowość i dobrą bajerę (cwaniactwo i kłamstwa)...
oraz dobry wygląd i prezencję (próżność)..
Więc kim jest jakaś Alicia Vikander by miała być choć równa mnie ?
Mogą na Tobie nie robić wrażenia jak siedzisz przy kompie albo mijasz na ulicy. Wystarczy, że trafisz na swoją i będziesz kwiczał jak główny bohater hehe i każdego pierwszego płacił haracz..plus dzień kobiet min raz w tyg : ) . Pozdro