Byłem na tym w kinie i muszę przyznać ,że film pozytywnie mnie zaskoczył . Dziwią mnie tylko 2 rzeczy ,po pierwsze ,czy taka sztuczna inteligencja może coś czuć czyli :ból ,miłość itp. ,bo raczej w to wątpie i po 2 ,nie rozumiem koncowki tego filmu ,skoro Ava kochała tego Caleba to czemu go zastawiła w tym bunkrze ?
Najwyraźniej jako widz zostałeś oszukany tak samo jak Caleb. Ava wobec niego nie odczuwała żadnych emocji. Był to tylko wyrafinowany podstęp, klucz do jej wolności.
To faktycznie dałem się nabrać -nie ma co ! Z drugiej strony nasuwa mi się pytanie ,czy taki robot może coś czuć ,tzn. być przeprogramowanym na różne emocje ??? I targają mną wątpliwości czy przypadkiem w świecie nie istnieja jacyć porąbańcy ,którzy tworzą takie
Ave-y ,a my biedni ludzie stajemy się ofiarami jakiś dziwacznych eksperymentów .