Wydaje mi sie ze potrzeba naprawde duzo zlej woli zeby oceniac Extraterrestial tak nisko (srednia 4,6).
W zalewie niskobudzetowego g**na jak i wysokobudzetowych przereklamowanych widowisk ("Snajper"!) warto docenic ten nie aspirujacy do niczego wiekszego tytul.
Ot - kino klasy B, w stylu filmow ktore kiedys puszczano jako hity w godzinach wieczornych w telewizji, a ktore w miare bezbolesnie sie ogladalo a pozniej o nich zapominalo.
Jednakze dzieki dobrym zdjeciom, przyzwoitym efektom specjalnym i nie powalajacej ale jednak trzymajacej poziom grze aktorskiej przymyka sie oko na niedostatki scenariusza i pomimo ze w zasadzie od poczatku wiemy kto jest kim i jak sie to wszystko dalej potoczy, film oglada sie z przyjemnoscia (jezeli ktos lubi schematy w stylu "mlodziez>impreza>domek>napastnik + kosmici").
Bracia Vicious to sprawni rzemieslnicy, ktorzy opanowali filmowe rzemoslo w stopniu jaknajbardziej zadowalajacym, teraz niech tylko jeszcze przyloza sie bardziej do scenariuszy i z nastepnym ich tytulem moze byc juz o wiele wiele lepiej.