Obejrzałem ten film kilka lat temu i BYŁEM PEWIEN, że jest to obyczajówka. Wchodzę na Filmweb i dowiaduję się, że jest to komedia. Moje zdziwienie po Waszych komentarzach było nieziemskie. W życiu nie nazwałbym tego komedią. Może i było PARĘ (podkreślam: PARĘ) śmiesznych momentów, ale tak to film jest raczej średni....
więcej"Jest jak wino - im starsza tym lepsza" - oklepane ale jakże trafne powiedzonko w przypadku Susan Sarandon. Nie wiem jak długo utrzyma sie ten olśniewający efekt w jej przypadku ale jak narazie mozna ja określic jako megaapetyczną M.I.L.F. Oby tak dalej.
O Thorntonie nie trzeba wiele pisac - świetny. I w tym doborowym...
Nie wiem, jak Susan Sarandon mogła zagrać w czymś takim. Film jest na prawdę kiepski. Spodziewałam się niezłej komedii, a wynudziłam się jak rzadko kiedy. Pomysł dobry, ale realizacja bardzo słaba.
"Brawo. W mieście jest tylko jeden wybój, a ty właśnie wjechałeś na niego."- genialny ten tekst. akurat tą scenę mogę oglądać godzinami po kilkaset razy ;P. zawsze smieszy.
Rzadko daje filmom tego pokroju nie więcej jak przedział 6-7, bo zawsze da się coś z nich pozytywnego wycisnąć. Z tym filmem jest trochę inaczej. Świetnie nakręcone komiczne kino opowiadające o tym, jak trauma z dzieciństwa może zawojować na dorosłym życiu i w dodatku robi to w sposób bardzo wiarygodny.
Billy Bob...
Z kim robił TO Woodcock co go nakręcili z szafy? Bo nie pokazali taśmy i nic o tym nie było mowy. A byłem pewien że złapali go na zdradzie i pokażą to światu, a tu nic. Wychodzi na to że jednak nie zdradził, czyli wtedy robił to z matką synka, ale z tego co ja widziałem to nie widziałem.
Piękna rzecz. Tylko trzeba na to humoru a nie papki we łbie polegającej na zaśmiewaniu z wypadków na skórce od banana. Cymes jak większość obrazów z tym aktorem. Najlepszy był Zły Mikołaj. Inne niewiele mu ustępują.