Jack Campbell ma wszystko. A przynajmniej tak mu się wydaje. Jest prezesem jednej z największych firm na Wall Street, ubiera się tylko w najdroższe garnitury, jeździ sportowym ferrari...i jest samotny (nie licząc oczywiście pięknych kobiet, które przewijają się przez jego sypialnię). Czasami wspomina swoją ex-narzeczoną, z która rozstał
Wspaniały film. Nie wiem, jak mogłam wcześniej nie wiedzieć o jego istnieniu. Pierwszy raz obejrzałam go 3 lata temu i od tej pory jest on na mojej prywatnej liście filmów świątecznych. Mimo, że Święta nie są tutaj głównym tematem.. Rany, jak prosto ten film pokazuje, jak łatwo się w życiu zatracić! Jak najmniejsze...
Każdy pisze o jakiejś monotonii, nudzie, itd. Ludzie! To jest film świąteczny, nie wymagajcie
żadnych strzelanin ani skoków z wieżowca! Idealny film dla ludzi którzy umieją poczuć świąteczny i
rodzinny klimat. Wałkowałem ten film masę razy, a telewizji nie oglądam i mam nadzieje że traktują
ten film na równi z...
Daje do myślenia, wszyscy którzy zastanawiają się nad odwiecznym dylematem "mieć czy być" powinni obejrzeć ten film.
Wzruszający, piękny film. Tak naprawdę o nas samych, o naszych wyborach w życiu. Jaką drogę wybrać, aby być szczęśliwym. Jak się okazuje kariera, wpływy, pieniądze nie są najważniejsze. Jest coś o wiele cenniejszego. Miłość i rodzina.