Naprawde De Niro w tym filmie jest przerazajacy. Wczol sie w role niemal tak jak w Przebudzonych. Od razu widac ze grana przez niego postac to psychopata.
I znow wychodzi stare powiedzenie ze Robert De Niro potrafi zagrac wszystko, nawet "noge od stolu" i jeszcze dostanie za nia oscara.
Pozostaje zyczyc sobie tylko by w mlodym pokoleniu aktorow znalazl sie godny niego nastepca ( moze Edward Norton ? )