Nie jestem wielką fanką tej serii, oglądam bardziej z sentymentu. W końcu doczekałam się powrotu do Hogwartu, znajomych bohaterów, wątków. I to mi się podobało :)
Co do samego filmu, to nie był jakimś wybitnym dziełem, ale dobrze się go oglądało. Był spójny, ciekawy, momentami zabawny. Do tego jak zawsze piękna muzyka.
Mimo dyskusyjnych okoliczności odsunięcia Johnnyego Deppa od roli Grindelwalda uważam, że Mads Mikkelsen lepiej się sprawdził w tej roli, lepiej do niej pasuje. Pozostali aktorzy również bardzo dobrze dobrani. Moim zdaniem to najlepsza część jak do tej pory.