PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=756160}

Faworyta

The Favourite
7,5 86 637
ocen
7,5 10 1 86637
7,8 57
ocen krytyków
Faworyta
Yorgos Lanthimos trafił wreszcie do Hollywood i – co wcale nie takie oczywiste – jako artysta wyszedł z... czytaj więcej

Recenzje Użytkowników

Bo "Faworyta" to, rzecz jasna, nie tylko świetna reżyseria, błyskotliwy scenariusz czy nowatorska forma, ale przede wszystkim, jak na kino kostiumowo-historyczne przystało, pokaz niesamowitych kreacji, scenograficznych smaczków, piękna minionej epoki. więcej
Jest więc "Faworyta" wyborną satyrą na władzę, jak przystało na jej reżysera – bezkompromisową, bezpruderyjną i skąpaną w gęstym absurdzie, ale i wyrafinowaną, nieprzesadzoną i przywołującą na myśl klasę, z jaką moralną degenerację najwyższych warstw społecznych obnażali tacy mistrzowie, jak Federico Fellini, Luis Buñuel czy Lars von Trier. więcej
"Faworyta" Yorgosa Lanthimosa to film, który daje się czytać na wiele (nawet sprzecznych) sposobów, nie odmawiając słuszności żadnemu z nich. Choć jego intryga jest stara jak świat i pokazuje, że relacje władzy, bez względu na to, czy polityczno-dworskie, czy miłosne (wszystkie takimi są), potrafią być bardzo przewrotne, kategorie wygranej oraz przegranej zależą w nich w równej mierze od obiektywnych okoliczności, co subiektywnego poczucia. więcej
Yorgos Lanthimos, jeden z najciekawszych i najbardziej oryginalnych twórców ostatnich lat, poniekąd odchodzi od swego charakterystycznego stylu, który zdefiniował jego sztukę. W najnowszym dziele Grek rezygnuje ze swoich typowych manieryzmów: aktorzy okazują emocje, humor jest bardziej oczywisty, film ogląda się zaskakująco dobrze – taki kierunek może wydawać się wykalkulowanym zagraniem; reżyser nie porzuca jednak swojej osobowości, dzięki czemu udało mu się stworzyć najbardziej błyskotliwy obraz sezonu. więcej
Sięgając po "Faworytę" i widząc kto jest jej reżyserem, można przeczuwać co nadchodzi. Nie każdemu takie kino odpowiada, jednak dla fanów gali oscarowej nie pozostaje nic innego jak po raz k"Faworyta" mogłaby właściwie być dramatem typu "Jak zostać królem". Jednak do tego potrzebny by był zupełnie inny reżyser.olejny zanurzyć się w abstrakcyjny świat Lantimosa. więcej
Lantimos wraz ze scenarzystami dba o widza, nie pozwala mu się nudzić, daje mu chwilami nadzieję na rozejm, na ostateczne szczęśliwe zakończenie, by nagle zaatakować go jeszcze większą dawką depresyjnej paranoi. więcej
Farsa. Groteska. Barokowa tragikomedia. Film Jorgosa Lantimosa kojarzy się z XVII-wiecznym teatrem, sztuką, w której sprytna służka pnie się po trupach coraz wyżej w społecznej hierarchii.  więcej
W "Faworycie" trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na tematykę, która jest ciężka, skomplikowane i poważna. Nie spodziewałam się tego w ogóle po tej produkcji, więc jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Dzięki temu mogłam spędzić wiele godzin na przemyśleniach i lepiej poznać ludzką psychikę, która jest tak bardzo nieprzewidywalna. Nie jest to kolejna typowa historia o królowej i walce o władzę, tylko głęboka, psychologiczna analiza charakterów ludzkich oraz motywacji, które popychają ludzi do strasznych rzeczy. więcej
Sukces "Faworyty"jest efektem swoistego kompromisu. Reżyser utrzymuje swoje artystyczne ambicje na wodzy, pozwalając w pełni zagrać historii i aktorom. Nie oznacza to jednak bynajmniej, iż film pozbawiony jest charakterystycznego lantimosowskiego drygu do budowania napięcia. Dzięki znakomitej obsadzie i realizacji jest wprost przeciwnie. więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones