W pełni się zgadzam; takie produkcje potwierdzają że nie warto dać choć 1 gr za polski film a mnie upewniają w przekonaniu żeby nie chodzić do kina na polskie produkcje i chciałbym za to podziękować panu Tadeuszowi Paradowiczowi, od wielu lat nie ma czegoś takiego jak polska kinomatografia i również nie ma mojej obecności na polskim seansie. A wyżej wymieniony tytuł jest tylko potwierdzeniem, że słusznie kiedyś dałem bana dla PL i należy to utrzymać.
Jeśli chodzi o aktorów to chodze tylko na spektakle w Teatrze.

"ej weź", jak powiada młodzież. czasem się coś zdarza.

ale prawda taka, że- procentowo- w polskiej kinematografii zbyt wiele szmir powstaje. niby istnieje dyskusja w mediach, "że tak nie można i dłużej się nie da", a tu kolejny kwiatek wyrasta.

może te filmy to pralnie pieniędzy? nie za dobre, nie za oglądalne, ale powstają, żeby jakoś zamknąć rok fiskalny ;)

p.s. "czasem się coś zdarza"- dobrze nakręconego i ciekawego

kroi się żenada roku. może między reżyserami toczy się jakiś bój, kto zrobi bardziej żenujący obraz? ten film chyba przebije ciacho. jeżeli dialogowym szczytem komediowym będzie tam 'milcz, jak do mnie mówisz", to ja stąd wysiadam. przecież ostatnio było parę niezłych produkcji, czemu się wciąż czepiają takich akcji? przecież to nawet dnia kobiet ani walentynek w pobliżu nie ma:/.

Tak zgadzam się pewnie to bd żenada roku... A co do ciacha, to jestem pewna, że 'Fenomen' bd jeszcze gorszy. Nie rozumiem jak tacy aktorzy (Przemek Cypriański, Maciej Jachowski) zagrali w takim filmie. Być może dorobku nie mają, ale to, że w tym zagrali, to kompromitacja moim zdaniem...

bo o laskach, które tam grają, nie ma co gadać :D

No racja...

Uogólniasz , uogólniasz... w ciągu ostatnich dziesięciu lat powstało wiele polskich filmów godnych obejrzenia- oczywiście to tylko moja osobista opinia, w paru jednak wypadkach tą opinie potwierdzają inni widzowie oraz środowiska filmowe (chodzi mi w tym przypadku o festiwale).No ale masz prawo do własnego zdania.

Zapewnie najlepsze sceny pokazali ;). Z takich komedii ktore do kin wchodza to chyba jedynie Lejdis i Testosteron bylo warte pojscia do kina, przynajmniej w mojej ocenie.

Zgadza się, w Twojej, bo dla mnie Testosteron to góra 2-3/10, Lejdis 4-5/10.

to co widziałem w zapowiedzi to 3 aktorki, które starają się naśladować Dodę, ciekawe czy film w ogóle się zwróci, ludzie mają oryginalną Rabczewską na co dzień w TV

zwróci się, zwróci. dlatego nie radzę jeść zbyt dużo przed seansem;-)