re wow
Przesada to z Twojej strony.
Gombrowicz genialny był? No jasne
Peszek genialny jest? Bez wątpienia
tak więc połączenie 2 geniuszy spowodowało, że geniusz "Ferdydurke" został oddany na ekranie. Total pozycja.

chociaż komentarz pojawił siębardzo dawno, jednak nie mogę patrzeć kiedy ktoś pisze że Gombrowicz był genialny... Chory człowiek... alkoholik i narkoman... i co mogło powstać w tak kokretnie pojebanej głowie jak nie psychiczna wizja starucha w szkolnym mundurku... Moim zdaniem Gombrowicz był pederastą a całe grono pedagogiczne to go grubo w dupę waliło... Nie widzę sensu istnienia tej książki, a tym bardziej ekranizacji jej... Tym sposobem aktorzy i autorzy osiągnęli DNO... jakie podczas tworzenia osiągnął Gombrowicz...

Chociaż komentarz pojawił się kilka miesięcy temu, to nie mogę patrzeć, jak ktoś poprzez swoją ignorancję obraża tak wybitnego artystę jakim był Witold Gombrowicz i to przy pomocy tak prymitywnego języka, w stylu młodzieży wszechpolskiej (apropos... nie należysz przypadkiem?)

To, że zupełnie nie rozumiesz jego prozy, to nie jest powód dla Ciebie do wyładowywania swoich szkolnych frustracji... to nie jest do tego odpowiednie miejsce. Jak chcesz to załóż forum o nazwie "Boli mnie głowa" i tam będziesz mógł pisać to co Ci tylko ślina na język przyniesie..... a raczej to co Ci mięśnie palców na klawiaturze podyktują.

tribart --- chorym człowiekiem to jesteś ty i dlatego takie głupie posty powstają w twoim chorym umyśle ---- chyba, że jesteś z "młodzieży wszechpolskiej" lub jakimś staruchem pewnie jednym z tych moherów i masz psychiczną wizję świata wszystkich giertyśowskich zakazów wyluzuj i wyrzuć mundurek uwierz, że najlepsza dla wszystkich jest anarchia i wolność osobowości nieskrępowanej przez tradycje, modę, wiarę, przyzwoitość bo tak wypada a skąd wiesz co wypada innym?? oraz wszelakiego rodzaju zakazy --- to książka nie dla Ciebie ----- "Ferdydurke" to książka dla młodzieży, ludzi kochających bezgraniczną wolność i nie przystających na jakiekolwiek zakazy bo te są przecież chore i nienaturalne -----

Jednym słowem książka dla dzieci kwiatów i anarchistów i wszystkiej maści wolnych i wyzwolonych ludzi oraz senny koszmar edukatora Giertycha oraz jego Giertyśjugend

Jednak aby docenić tę pozycję trzeba być człowiekiem inteligentnym, bo przy całej może się wydawać głupiej formie tej książki, jest to pozycja dla ludzi co najmniej inteligentnych, ale zdaje się, że nie dla Ciebie


--- nikt na tym forum nie twierdzi, że Gombrowicz był wielkim pisarzem ale na pewno był szczery w stosunku do swoich odbiorców i niczego w swoich książkach nie nakazywał

Czy był wielki?? --- pisarzem wielkim to chyba nie, ale jako jedyny w literaturze napisał szczerą prawdę czy się to komuś podoba czy nie więc był wielkim człowiekiem starającym się otworzyć oczy ograniczonym przez ogólnie pojęte i niekoniecznie dobre?? etyczne nawet normy, które nas ograniczają a nie powinniśmy ich sobie narzucać i być wolnym jak ptak

jak to mówiono w moich czasach była taka namiastka wolności
sekss, drugs and rock and roll a nader wszystko wolność i pokój

Jeśli chodzi o "Ferdydurke" przy całej to niby bezsensowności tej książki to jedyna naprawdę sensowna pozycja w literaturze bo zawiera najszczerszą prawdę coś co oczywiste, a ludzie starają się tego nie dostrzegać

Dla mnie "Ferdydurke" jest ostatnią książką którą poświęciłbym na spalenie, ponieważ jest jak biblia dla ślepca i bez niej nie można otworzyć oczu na świat a bez tego nie można go poznać i odczuć tak samo jak zrozumieć i ocenić na własny sposób resztę literatury

Książkę tą w jej dążeniu do uwolnienia ludzkości od jarzma jakichkolwiek zasad i przyzwoitości ograniczających ludzką wolność i przeżycia czegoś niedoświadczalnego przez ślepca --- odkrycia sensu tego zakłamanego świata --- obrazuje najdobitniej zdanie dotyczące Juliusza Słowackiego --- tzn. że każdy ma obowiązkowo czcić literaturę i poezję Juliusza Słowackiego BO JULIUSZ "SŁOWACKI POETĄ WIELKIM BYŁ" ---- to demaskuje zakłamanie tego świata i ludzi, którzy gdyż tak się utarło i nie wypada inaczej będą zawsze powtarzać, że był wielki chociaż są również świadomi, że ta poezja Słowackiego to GNIOT OKROPNY

"Ferdydurke" jest jedyną taką książką na świecie i coś nie wydaje mi się, że młodzieży się nie podoba ---- wszak to ona uświadamia ich, że nie należy godzić się na to co wypada, trzeba się z tłumu wyróżniać i nie wpadać w rutynę ---- stoi również na straży wolności i powinna być modna wśród młodzieży jak hasło "róbta co chceta" Owsiaka oczywiście tej wyzwolonej młodzieży a nie tej "wszechpolskiej" bo oni by tą książkę pierwszą na stosie razem z Gombrowiczem spalili

jak to pisałem ---- przesłaniem tej książki jest wolność dla ludzkich umysłów i nie robienie tego co wypada, a tego na co się ma ochotę, realizowanie swojej osobowości
treść --- przesłanie jest tu najważniejsze, piękne zdania i artyzm, czyli tzw. forma nie ma tu żadnego znaczenia

pace ;)

Gombrowicz genialny i Peszek Genialny... zgadzam się, dlatego warto obejrzeć Teatr TV "Ferdydurke", w którym to Peszek zagrał rolę Józia. Pozycja moim zdaniem o niebo lepsza od filmu.

Filmu nie miałam okazji zobaczyć, ale książkę przeczytałam. Gdzieś w którymś opracowaniu dostrzegłam nagłówek, który zachęcał do przeczytania, zwłaszcza tych, których nie zachwyciła twórczość Słowackiego i reszty. Zaproszenie przyjęłam, ale muszę przyznać, że strasznie topornie mi się czytało... Jestem jak najbardziej za wolnością słowa, dialogiem i dyskusją na lekcjach polskiego, ale ledwo przebrnęłam przez tą książkę. Miałam wrażenie, że to jeden wielki chaos i zamieszanie. Chciałabym powiedzieć, że jestem zachwycona powieścią tak otwartą i szczerą, ale czytanie Słowackiego sprawiło mi większą przyjemność...
PS warto poszukać filmu?

ah, i w żaden sposób nie kwestionuję geniuszu Gombrowicza.

ten temat istnieje juz 8 lat i wciaz zyje xD

jeszcze 3 miesiące i bedzie mieli 9 latek :D :D