Nie lubię typa, bo ponoć sprzedał kolegów, a u Vegi grał tępaka który wiecznie przeklina. Ale tu bez k i ch… wyszedł naprawdę zabawnie, można się pośmiać. Sam film z lekka fabułą, zdjęcia i muzyka na wysokim poziomie. Jako że kocham nasze rodzime kino daje mocną szóstkę.
A ja się przyznam, że do niego mam trochę słabość, wydaje się bardzo naturalnym i pozytywnym kolesiem, te zdjęcia rodzinne :P. Taki rodzaj kina to w końcu niezobowiązująca rozrywka, wprost skrojona pod niego, i ja nie zamierzam z niej rezygnować ;)
Po tym filmie widać jak długą drogę Oświeciński przeszedł od swojej pierwszej roli. Dla mnie to jest przykład człowieka, który pracuje sporo nad sobą i wykorzystuje szanse jakie dostaje. Mam nadziej, ze jeszcze zobacze go na ekranie w roli podobnej jak ta w Figterze.
Czy ktoś wie jaki to kawałek (fokus??)podczas treningow do głównej walki ? Plisss
Oświęcimski się postarał i przyłożył do swojej roli, szacun dla niezawodowego aktora za wolę walki nie tylko na ringu ale i na ekranie.