Jakiś taki kurła kolorowy, nie pasuje mi na dramat sportowy.
Kolory spodenek, ważna rzecz ;) oraz zobaczymy ile w filmie będzie dramatu, a ile sportowej roz(g)rywki.
Kurde no aż w oczy razi te zestawienie czerwieni z niebieskim zajmujące 50% plakatu filmu, który ma być ponoć poważnym dramatem sportowym....prędzej bym powiedział, że to jakaś parodia bokserska.