3,4 14 tys. ocen
3,4 10 1 13900
1,9 15 krytyków
Fighter
powrót do forum filmu Fighter

Tak się składa, że pracuję w kinie i mam kilka darmowych wejściówek w miesiącu. Zostały mi jeszcze 4, więc musiałem na coś iść. No i poszedłem.
I wyszedłem. W połowie filmu.

Lukas_Art

Już dawno temu Gajos mówił ze sceny: "Won z kina i z teatru!".

ocenił(a) film na 10
Lukas_Art

Obejrzał połowę filmu i piszę opinię i wystawia ocenę. Kolejny żałosny filmwebowy ,,znafca''. Ciekawe czy dziewczyny też ocenia gdy rozbierze je do połowy czy dopiero gdy są całkiem rozebrane.

ocenił(a) film na 2
ppin99

Odpowiadasz mi, a zwracasz się do innych. Ile masz lat? Osiem?

ocenił(a) film na 10
Lukas_Art

A ch,,, cie to obchodzi ile mam lat - może 8 a może 88! Jakie znaczenie ma wiek żeby skomentować bzdurną, śmieciową opinię!

ppin99

I tu mamy problem, czy uprawnione jest ocenianie filmu dopiero po obejrzeniu napisów końcowych. Według mnie i mojego doświadczenia po obejrzeniu kilku tysięcy fimów jestem zdania, że jak najbardziej. Po obejrzeniu 10-15 minut już można ocenić zdyskwalifikowacć wyjatkowe badziewie i nie marnować czasu.

ocenił(a) film na 2
ajron1960

Dokładnie tak.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

To najlepiej oceniaj film po tytule i napisach początkowych. Albo po zwiastunie. Po co marnujesz swój niewątpliwie bardzo cenny czas na oglądanie 10 min filmu, a potem marnujesz kolejny swój niewątpliwie bardzo cenny czas na wypisywanie bzdurnych opinii. W ten sposób będziesz mógł bez kozery pochwalić się na filmwebie że obejrzałeś kilkanaście tysięcy filmów, ach, co tam kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy filmów.

ppin99

Z przedszkolakiem nie ma sensu polemizować.

ocenił(a) film na 2
ppin99

Film straszna kupa. A ty dzieciaczku dając 10 jesteś kompletnym debilem

ocenił(a) film na 2
ppin99

Otóż ma to znaczenie, ponieważ jako 8-latek nie zostałbyś wpuszczony do kina na ten film (kategoria wiekowa: 16+), natomiast jako 88-latek raczej byś go nie oglądał, jako że ludzie w tak zaawansowanym wieku mają na ogół inne zainteresowania, aniżeli oglądanie filmu o dwóch typach okładających się po pyskach.

Ekhm, a teraz do rzeczy. Jeśli powiedzmy odpalasz nową grę, dajmy na to grę RPG, której przejście zajmuje około 50 godzin, to czy jeśli po 25 godzinach grania uznajesz ową grę za słabą i niewartą Twojego czasu, to grasz do końca, żeby wydać "racjonalną opinię", czy po prostu wyłączasz i więcej do niej nie wracasz?
Jest to pytanie retoryczne - nie odpowiadaj.

Lukas_Art

Fighterowi dałem ogromną szansę bo wyłączyłem w ok. 40 minucie. Od początku widać było zionące z ekranu badziewie ... Oświeciński, Quczaj, Stelmaszyk dno. Dziwny bar-restauracja w autobusie pośród pagórków taki dziwoląg plus kelnerką no niech będzie. Czarę goryczy przelał Mecwaldowski w brylach, który wparował nagle i zabił człowieka jak muchę. I wiele innych absurdów. Czasami myślę co kieruje tymi psedoreżyserami żeby kręcić takie nic.

ocenił(a) film na 2
ajron1960

Inspirują się brytyjskim kinem akcji w stylu wczesnych filmów Guya Ritchiego i widać to czarno na białym.

Lukas_Art

Absolutnie nie, bliżej Fighterowi do kina rosyjskiego ??? U Ritchiego nie było nigdy takiego smętnego sentymentalizmu (jakieś romanse w stylu TVN), nie było takiej cukierkowatości i sztuczności jadącej od pierwszego kadru. Również drażni ordynarny product placement tak charakterystyczny dla tych pożal się Boże produkcji. No i aktorstwo, u Ritchiego super, tu drewniaki z "celebrytami" od tańca z gwiazdami.

ocenił(a) film na 2
ajron1960

Nie znam rosyjskiego kina. Obejrzałem może kilka filmów, nawet mi się podobały.
Po prostu, polskie filmy są w większości słabe i pretensjonalne. Robione na siłę, aby być cool i trendy, aby wpisać się w aktualnie panujący trend.

Lukas_Art

Pełna zgoda, są robione na siłę, wtórne z beznadziejnym aktorstwem tych samych nie bójmy się tego słowa "ryjów". Dobre polskie filmy w tym trendzie to igły w stogu siana. Wczoraj obejrzałem trochę przypadkiem włoski film Bezwzględny. Właśnie w stylu Ritchiego, nieambitny, rozrywkowy, z przymrużeniem, nie dzieło, ale utrzymał poziom i dało się obejrzeć do końca.

ocenił(a) film na 6
Lukas_Art

Nie widziałeś połowy filmu i oceniasz. I jeszcze się chwalisz wyjściem z kina. Duma musi Cię rozpierać.