Ten zaczyna się od pseud orgii członków jakiejś okultystycznej sekty. Świadek tego zdarzenia próbuje [tak na prawdę postanawia] położyć jej [sekcie - nie orgii] kres przy użyciu materiałów wybuchowych. Niestety [bo film skończyłby się po kilku minutach i nie trzeba by było się męczyć jeszcze grubo ponad godzinę z nim ] wcześniej zostaje powieszony przez [strasznie strasznego] potwora/ducha [wzorem "Mirrors" lubiącego się przeglądać w lustereczkach]. Matce owego niedoszłego bohatera coś tu nie pasi [wszyscy myślą że tamto to samobójstwo było] i rozpoczyna prywatne śledztwo.
Na koniec [jak to w hamerykańskich filmach] dobrzy zwyciężają, źli giną etc ...