Będąc kilkuletnim brzdącem oglądałem to na okrągło z kasety VHS wypożyczonej na stałe od obwoźnego "dystrybutora", który w zniszczonej becie trójce przemierzał ulice Warszawy z torbą podróżną pełną pirackich kaset. Trudno być obiektywnym kiedy łza sentymentu kręci się w oku jak Jowisz wokół Słońca. I jeszcze temat muzyczny! (do znalezienia na YT). Rewelacja :-)
Moim filmem dzieciństwa był "Wielka draka w chińskiej dzielnicy" również oglądałem go w kółko jak Ty "Firefoxa" na VHS. Co do filmu początek interesujący końcówka z samą ucieczką samolotem już nie, a szkoda.
A ja znam oba te filmy "firefox" lepszy i powiem że kaszan początek a później już tylko lepiej. Pamiętam jak chciałem aby w końcu robili gry aby tak można było samolotem śmigać w kanionach i szczyrze powiedziawszy mamy 21 wiek procki mają multum rdzeni a żadna gra nie wygląd tak jak montaż chłopaków w latach 90tych.
Film godny uwagi - takich dziś się nie robi ;)
Ha. Ogarnąłem na Wiki temat i była gra Firefox na Atari (ciekawe ile rdzeni :-D ). Na YT co nieco można zobaczyć. Kaniony są.