Ale wiesz, że jej umiejętności taneczne nie były tu istotne?:) Powiem więcej - to, że nie tańczyła dobrze, dodaje bohaterce wiarygodności. Inaczej byłby to banalny film o utalentowanej dziewczynie z trudnym dzieciństwem, a chyba nie o to reżyserce chodziło.

dokładnie tak samo to odebrałam.
dzięki temu, że Mia w gruncie rzeczy słabo tańczy, film jest bardziej realistyczny

Dokładnie, niech już więcej nie tańczy:D To było straszne, byc moze miało głębszy sens ale żal było patrzec na jej kocie ruchy...Ogółem film dla mnie 5/10 ok idzie obejrzec jakoś spodziewałam się po nim czegoś lepszego...

Czegoś lepszego, ale nie wiadomo czego. Może innej realizacji, innego scenariusza, innego filmu. Bohaterka nie umiała tańczyć. Po prostu oglądała mtv i pokochała taniec, samemu próbując się w nim. Była jedynei samoukiem. Nikt nigdzie nie wskazywał, że dobrze to robi. Nie było to tak istotne.