Gdyby Orwell napisał ksiażkę, której bohaterami są ludzie pewnie nie odniosłaby takiego sukcesu. Podobnie z filmem. Tu nas, ludzi odzwierciedlają zwierzęta. znajdą się postacie głupie, naiwne, pracowite, spostrzegawcze... Początkowo ANIMALIZM, które wyznają zwierzęta gwarantuje równość, bezpieczeństwo, itd. Jednak z czasem podstępne świnie zarządzające folwarkiem nabierają cech typowo ludzkich. To prowadzi do tragedii....
Koniecznie trzeba zobaczyć! Zwierzęta w szponach totalitaryzmu, czyli własciwie my sami.