nie mogę przejśc obojętnie obok komentarzy które brzmią jak pierdoły z za stodoły
ja nie pisze pierdół chyba tylko niedorozwinięty mogl niezauwazyc ze ten glowny bohater jest jakis glupi
to odpowiedz mi na pytanie,skąd Ci się wzięło pytanie "czy on tylko grał przygłupa".On po prostu taki był.Taka była jego specyfika i dzieki temu własnie powstał o nim film.Gdyby był normalny jak kazdy to nie było by w ogóle tej gadki bo nie było by filmu
Nie Filemonie tylko Bonifacy, moze byc boniek. A wogole jaki jest twoj udzial w tym powaznym temacie czy mozesz mi rzeczowo wytlumaczyc czy Forrest byl glupi czy takiego gral tylko?
ten film to jest legenda i proszę nie wtrącać tak debilnych pytań.
Ruwnie dobrze możesz powiedzieć że aktorzy kturzy grali upośledzonych w innych filmah byli żywcem wyjęci z psyhiatryka i koniec kropka idź się lecz albo udawaj głupa w nadzieji że cię przyjmą do jakiegoś filmu :D
Na koniec dodam że ruwnie fenomenalną rolę odegrał w filmie "cast away po za światem"