Ja jednak nie jestem w stanie spojrzeć na niego szczególnie przychylnie. Survival horror z udziałem dzieci? Może i było to coś nowego, ale jako całość nie prezentuje się najlepiej. Muzykę zapomniałem zaraz po seansie (a obejrzałem przed chwilą). Pojawia się tu mnóstwo nielogiczności, ale to i tak mało, bowiem z upływem czasu twórcy każą nam polubić postaci, które z początku nie przypadły nam do gustu - dwaj wkurzający uczniowie okazują się bohaterami. Dodatkowo mamy mnożenie bytów ponad potrzebę i zupełnie niepotrzebny problem pierwszej miesiączki jednej z uczennic, co skutkuje kolejnymi problemami. Ponadto porywacze rozumem nie grzeszą, współpraca grupy dzieciaków i ich nauczycielki absolutnie nie przekonuje, a finałowe ujęcie jest nie dość że do przewidzenia, to jeszcze całkowitą przesadą. Średni, można obejrzeć i TYLKO można, nic więcej.