Thriller o świetnej współpracy polsko-rosyjskiej grupy śledczej, zbrodnie, trup się gęsto ściele, tajemnica która zaczyna się w Legnicy w latach 70-tych zwanej "Małą Moskwą" na rynku i tam rodzi się historia "Fotografa". Mały chłopiec Kola (świetnie zagrał Andriej Kostash) jest dzieckiem, które jest podejrzewane o zjawisko mimetyzmu - upodobnianie , naśladowanie osobników silnych....Wielowątkowość, niejednoznaczność, hermetyczność powoduje , że każdy z nas prowadzi śledztwo na własną rękę. Świetna obsada rola Nataszy czy Kwiatkowskiego. Bardzo dobrze się ogląda i pozostaje w sferze niedomówień, zastanawiania się i to zakończenie.