Jeden z moich ulubionych futurystycznych filmów sci-fi. Aż dziw bierze, że w telewizji go w ogóle nie puszczają (sam go znam z VHSu). Bardzo dobra fabuła, wykonanie bez zarzutów (podobały mi się te futurystyczne samochody), film dobrze zagrany (zawsze jak widzę Micka Jaggera to na myśl mi przychodzi ten film) i pełny...
więcejklimacik filmów z tamtych lat potęgował u mnie wrażenie "fajności" tego filmu
ogląda się go z niesamowitą przyjemnością.
Nie wiem jakim cudem oglądałem ten film pierwszy raz dopiero teraz to jest luty 2013.
Chyba nie leci zbyt często w tv :)
A w erze VHS też nie miałem przyjemności go obejrzeć. A szkoda bo...
Spokojnie może konkurować z "Johnny Mnemonic", ma trochę inny klimat, ale lepsze wykonanie. I przedostatnia scena, z Hopkinsem, bardzo dobra.
Zakonnica mówiąca "Holy Shit", Einstein dostający kulkę w głowę i Mick Jagger w roli badass'a - dla tych rzeczy warto obejrzeć ten film. Mimo to powyższe zalety mają sie nijak do... marniutkiego scenariusza.
Jest on schematyczny, przewidywalny niemalże do bólu. Dialogi nie są zbyt dobre i nie oddają one rysu...
zajebisty scenariusz, zajebiste efekty, zajebista scenografia,zajebista gra aktorska,zaskakujaca fabuła...zajebisty pomysł - cóż wiecej rzeba - ten film to mistrzostwo świata i nie widać po nim śladu czasu
Jest jeden moment, kiedy Alex stoi, a jakiś człowiek Jaggera trzyma Alexa na muszce i krzyczy do niego "Stój, bo Cię ogłuszę!" Alex w tym momencie robi manewr i ucieka. Co za niedorzeczność!! Skoro tylko strzelali, żeby ogłuszyć, to po co go trzymał na muszce zamiast bez ostrzeżenia go uśpić??!! Bez logiki to wszystko....
więcej... ale on nigdy nie miał do czynienia z takimi ******* jak ty!
Jakby go tu ugryźć? Dialogi nie zachwycają (prócz powyższego:)), wszystko przewidywalne, niezła obsada aktorska, zwłaszcza b. dobry Jagger i GENIALNA postać siostry zakonnej!:) I właśnie dla niej- warto. Nic innowacyjnego, ani wybitnego, ogląda się...
5/10 Film z młodości...ale już wtedy Jagger wydawał mi się tutaj nie na miejscu...Narazie w rankingu muzyków - aktorów prowadzi Sting...
To kolejny już film nagrywany z latach 80/90, którego akcja dzieje się w przyszłości w latach jakie już są za nami bo 2009 rok mieliśmy niedawno. :) Oczywiście dużo przesady jest w filmie bo aż tak zdegenerowanego świata to nie mamy. Klimat w filmie to trochę jak połączenie "Ucieczki z Nowego Jorku" + "Sędzia Dredd" +...
więcejDiabelnie dziwaczny film. Niezbyt mi się podobał, a to zapewne dlatego, że nie przepadam za tego rodzaju kinem. Pogmatwana fabuła i ponura sceneria, niczym z kreskówki. Właściwie do końca nie można było wywnioskować, jak się to wszystko skończy. Obejrzałam ten film ze względu na sir Hopkinsa, który wyglądał tam b....