"Arbeit Macht Frei" właśnie takie zdanie wypowiada najokrutniejsza postać tego makabrycznego obrazu, głowa nazistowskiego rodu w momencie rozszarpywania ścięgien achilessa jednego z głownych bohaterów krzyczy z pasją to znienawidzone przez nas hasło "praca czyni wolnym"...Tylko niech ktoś mi powie dlaczego mnie to śmieszyło zamiast straszyć. Film jest beznadziejny, bo słabszy od Hostela, od Teksańskiej masakry słabszy dwukrotnie..